W pierwszej połowie 2020 roku wydano niemal 32 tys. zezwoleń na pracę dla Azjatów, o 6% mniej niż w analogicznym okresie rok temu. To pierwszy spadek zanotowany od pięciu lat – wynika z danych Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Najwięcej zezwoleń wydano w tym okresie Gruzinom (4,2 tys.), Hindusom (4,1 tys.) oraz Uzbekom (3,8 tys.). W sumie o pozwolenie na pracę w Polsce ubiegali się obywatele 39 państw azjatyckich. Eksperci Personnel Service zwracają uwagę, że liczba pozwoleń na pracę dla Azjatów nie spadła tak mocno jak w przypadku Ukraińców, którym wydano ich o 11% mniej. Jednak w obu przypadkach głównym powodem spadków była epidemia COVID-19.
W pierwszym półroczu 2020 roku wydano 31,9 tys. zezwoleń na pracę dla Azjatów. To niemal 2 tys. mniej niż w analogicznym okresie rok temu. Eksperci Personnel Service podkreślają, że to pierwszy taki spadek od pięciu lat.
– Do tej pory mieliśmy do czynienia z tendencją wzrostową. W całym 2019 roku wydano o aż 18% więcej pozwoleń na pracę dla Azjatów niż rok wcześniej. Tym razem, po raz pierwszy od wielu lat, ten trend się odwrócił, głównie ze względu na pandemię SARS-CoV-2, która spowodowała m.in. czasowe zamknięcie granic. Wydaje się jednak, że Azjaci nadal chętnie będą poszukiwali pracy na polskim rynku, dlatego spodziewamy się, że odwrócenie trendu jest tylko chwilowe. Oczywiście dużo zależy od rozwoju sytuacji epidemiologicznej oraz gospodarczej, bo w tym momencie popyt na pracowników z krajów azjatyckich jest zauważalnie mniejszy
Gruzinów coraz więcej, Nepalczycy w odwrocie
W okresie styczeń-czerwiec br. o pracę w Polsce ubiegało się 2,4 tys. Nepalczyków. To mało, biorąc pod uwagę, że rok wcześniej właśnie dla nich wydano najwięcej zezwoleń na pracę – aż 6,3 tys. W tym roku na pierwszym miejscu znaleźli się Gruzini, którzy otrzymali 4,2 tys. zezwoleń (3,3 tys. rok wcześniej). Druga pozycja, podobnie jak rok wcześniej, przypadła Indiom (4,1 tys.), a trzecia – Uzbekistanowi (3,8 tys.), który zajął zeszłoroczne miejsce Bangladeszu.
Uzbekistan można także wyróżnić jako kraj, który zanotował największy przyrost wydanych zezwoleń na pracę w porównaniu rok do roku. W pierwszym półroczu 2020 r. obywatele tego kraju otrzymali ponad 1,2 tys. pozytywnych decyzji więcej. Znacząco zwiększyło się także zainteresowanie pracą w naszym kraju wśród Indonezyjczyków i Koreańczyków (Korea Południowa) – w obu przypadkach zwiększono liczbę wydanych pozwoleń o ponad 900.
Ukraińców nadal prawie 5 razy więcej niż wszystkich Azjatów
Przez pierwsze sześć miesięcy bieżącego roku wydano 145 tys. pozwoleń na pracę dla obywateli z Ukrainy. Oznacza to spadek w stosunku do analogicznego okresu 2019 roku o niemal 11%. W tym samym czasie, wydano o 6% mniej pozwoleń dla Azjatów.
– Ukraińców w Polsce jest nadal prawie 5 razy więcej niż obywateli wszystkich 39 państw azjatyckich. Ta różnica będzie się jednak powoli zacierać - Europa stopniowo coraz bardziej otwiera się na Ukraińców, a w Niemczech czy Czechach warunki finansowe są lepsze niż w Polsce. Osobom spoza UE coraz łatwiej jest także zdobyć w tych krajach legalne zatrudnienie. Warto jednak pamiętać, że w 2020 roku oraz w 2021 roku, oprócz aspektów czysto finansowych, wpływ na ruchy migracyjne będzie mieć także sytuacja epidemiczna na świecie. Kraje, które lepiej radzą sobie z kontrolą liczby zakażeń, mogą być potencjalnie bardziej interesującym kierunkiem dla emigrantów zarobkowych. Osoby chcące pracować za granicą, dokonując wyboru kraju, będą brać pod uwagę m.in. ograniczenia w ruchu granicznym, przepisy dotyczące kwarantanny, czy to w jakich branżach wprowadzono obostrzenia - zauważa Krzysztof Inglot.