Wynagrodzenie pracownika, któremu szef zleca pracę zdalną, nie ulega zmianie - przypomina ministerstwo rodziny, pracy i polityki społecznej. Zgodnie ze specustawą w celu przeciwdziałania COVID-19 pracodawca może zlecić pracownikowi pracę poza miejscem jej stałego wykonywania.
Decyzja o poleceniu pracy zdalnej leży wyłącznie w gestii pracodawcy. Pracownik może wnioskować o taki tryb pracy, ale jego wniosek nie wiąże pracodawcy w żaden sposób.
Jeśli szef zleci pracę zdalną, wynagrodzenie pracownika nie ulega zmianie. Jak zauważa ministerstwo rodziny, pracy i polityki społecznej, praca zdalna "to po prostu zmiana miejsca wykonywania pracy, ale wciąż pracujemy, dlatego należy się dotychczasowe wynagrodzenie".
MRPiPS informuje, że polecenie pracy zdalnej nie musi być wydane na piśmie, ale jak każde inne polecenie służbowe może być wydane ustanie bądź e-mailem albo SMS-em. Pracodawca może potwierdzić to polecenie na piśmie.
Pracy zdalnej nie należy mylić z telepracą. Telepracą jest wykonywanie pracy regularnie poza zakładem pracy, z wykorzystaniem środków komunikacji elektronicznej. Z kolei praca zdalna może polegać na tym, że pracownik wykonuje pracę np. w domu bez użycia środków komunikacji elektronicznej (komputera, internetu). Przykładowo pracownik w domu analizuje dokumenty, pisze opinię odręcznie i przekazuje pracodawcy efekt swojej pracy.
Koronawirus SARS-Cov-2 wywołuje chorobę o nazwie COVID-19. Objawia się ona najczęściej gorączką, kaszlem, dusznościami, bólami mięśni i zmęczeniem. Podejrzewa się, że do zarażenia koronawirusem, który może wywoływać groźne dla życia zapalenie płuc, doszło w Chinach pod koniec 2019 r. na targu w Wuhan, stolicy prowincji Hubei.