Dzięki wprowadzonym w tym roku zmianom w systemie podatkowym, mikro, małe i średnie firmy zaoszczędzą około 7 mld zł - informuje Ministerstwo Finansów. Zdaniem szefa resortu Tadeusza Kościńskiego priorytetem była poprawa warunków prowadzenia biznesu i wyrównywanie szans na rynku.
“W centrum tegorocznych zmian stał mikro, mały i średni biznes. To firmy, które najmocniej odczuły trudności wynikające z epidemii i które najpilniej potrzebują obniżek i uproszczeń w rozliczaniu podatków"
Dodał, że dzięki estońskiemu CIT, zmianom w ryczałcie oraz poszerzeniu zastosowania stawki 9 proc. CIT, mniejsi przedsiębiorcy, w większości firmy rodzinne, zaoszczędzą na podatku ok. 7 mld zł.
Jak szacuje resort finansów, dzięki estońskiemu CIT na kontach firm pozostanie w przyszłym roku ok. 5,6 mld zł, dzięki poszerzeniu zastosowania ryczałtu w kieszeni podatników zostanie 900 mln zł, a podwojenie limitu zastosowania stawki 9 proc. CIT z 1,2 do 2 mln euro przychodu, może dać firmom blisko 400 mln zł oszczędności.
Sarnowski dodał, że wskutek zeszłorocznych zmian w kieszeniach pracowników w 2020 roku pozostało ok. 12 mld zł.
Minister finansów, funduszy i polityki regionalnej Tadeusz Kościński przypomina, że w ciągu ostatnich lat w Polsce systematycznie wprowadzano obniżki podatków.
“Obniżyliśmy PIT z 18 proc. na 17 proc. dla wszystkich obywateli. Osoby do 26 roku życia, zwolniliśmy z PIT, a od 2021 r. zerowy PIT będzie obejmował także umowy stażowe i z tytułu odbywania praktyk absolwenckich”
“Korzystne dla podatników zmiany objęły też CIT. W 2015 r. stawka wynosiła 19 proc.. W 2017 r. obniżyliśmy CIT dla małego podatnika do 15 proc., a dwa lata później do 9 proc. Teraz podwajamy limit zastosowania stawki 9 proc. CIT z 1,2 do 2 mln euro przychodu. W tym roku wprowadziliśmy nową matrycę stawek VAT, która nie tylko uprościła rozliczanie tego podatku, ale też obniżyła stawki na wiele produktów, w tym pierwszego wyboru. To są realne oszczędności w portfelach Polaków”
Zdaniem ministra właściwie dobrane rozwiązania podatkowe pomogą gospodarce przejść pandemię w jak najlepszej kondycji, a następnie powrócić na ścieżkę szybkiego wzrostu.
“Naszym priorytetem było poprawienie warunków prowadzenia biznesu i wyrównywanie szans na rynku m.in. poprzez wdrożenie pakietów uproszczeń i obniżek podatków, a także przepisów rozszerzających czy wprowadzających nowe, korzystne dla firm rozwiązania. Efekty naszych prac w tym roku, które wejdą w życie od jutra, to m.in. estoński CIT, zmiany w ryczałcie, pakiet zmian w podatku CIT, zawierający kilkanaście narzędzi które znacznie utrudnią nieuczciwą optymalizację podatkową oraz transfer nieopodatkowanego dochodu do tzw. rajów podatkowych”
Według niego Polskę stać na te rozwiązania, ponieważ rząd naprawił finanse publiczne i uszczelnił system.
"Chcemy, by jak najwięcej pieniędzy pozostawało w kieszeniach obywateli, bo to nakręca konsumpcję, która jest jednym z czynników napędzających wzrost gospodarczy, co jest szczególnie ważne w okresie pandemii. Niektórzy twierdzą, że nasze działania są niewystarczające. Pamiętajmy jednak, że podatki to główny składnik budżetu państwa. To nie są pieniądze, które rząd zabiera obywatelom i trzyma na koncie. My te pieniądze inwestujemy w rozwój Polski, w publiczną infrastrukturę. Korzystamy na tym wszyscy”
Jak zaznacza wiceminister Sarnowski, w 2021 roku priorytetem resortu będzie dalsze wsparcie procesów inwestycyjnych.
“Pracujemy między innymi nad ulgą na prototyp i robotyzację, kolejnym pakietem uproszczeń w podatku VAT (SLIM VAT 2), poszerzeniem Estońskiego CIT np. na spółdzielnie, oraz propozycjami dalszego zmniejszenia stawek ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych”