Musimy przestać być zakładnikami pandemii 

Paszport covidowy jest sposobem na ominięcie jesiennego lockdownu dla sektora spotkań - ocenia Rada Przemysłu Spotkań i Wydarzeń. Apeluje o wyłączenie z limitów wszystkich trzech grup uwzględnionych w unijnym paszporcie covidowym, tj. osób zaczepionych, ozdrowieńców i przetestowanych.

Rada Przemysłu Spotkań i Wydarzeń (RPSiW) przyłączyła się do sformułowanego w dniu 15 lipca 2021 r. w Gródku nad Dunajcem apelu Rady Polskiej Organizacji Turystycznej i Rady Ekspertów ds. Turystyki przy MRPiT, by najbliższe tygodnie wykorzystać na pilne wypracowanie jasnych zasad funkcjonowania dla przedsiębiorców związanych z branżą eventową (MICE). Według RPSiW wytyczne te będą podstawą do podejmowania decyzji zakupowych i biznesowych na okres jesienno-zimowy, a w konsekwencji o widokach na przetrwanie branż osłabionych 1,5-rocznym lockdownem.
Rada wskazała, że obowiązujące limity dopuszczalnej liczby uczestników spotkań i wydarzeń nadal nie pozwalają na skuteczną odbudowę kondycji tego sektora i realizację rentownych projektów typu targi, kongresy i konferencje, zwłaszcza w martwym sezonowo dla tych branż okresie wakacyjnym. "W efekcie nieadekwatnych w odczuciu członków Rady obostrzeń dla najdłużej zamrożonych sektorów polskiej gospodarki, poziom realizacji usług hotelarskich (zwłaszcza w hotelach miejskich), eventów, incentive travel, koncertów, wydarzeń targowych, kongresów, konferencji czy przewozów grupowych są rażąco niskie w porównaniu z innymi obszarami gospodarki, które, uwolnione od limitów, wznowiły już w pełni swoją działalność i skutecznie odpracowują straty" - oceniła RPSiW.
Według przedstawicieli branży nieefektywne odmrożenie sektora spotkań i wydarzeń na okres wakacji, w zderzeniu z brakiem kontynuacji przez rząd pomocy sektorowej, powoduje, że przedsiębiorcy w nim działający z tym większym niepokojem patrzą w jesienną przyszłość. Wskazali, że przekaz publiczny o zagrożeniu jesienną falą zachorowań dodatkowo wpływa hamulcowo na powrót do kalendarzy spotkań biznesowych i wydarzeń.
W ocenie RPSiW przedsiębiorcy najmocniej dotknięci skutkami pandemii i budżet państwa nie udźwigną czwartego lockdownu. Dlatego Rada wskazuje na pilną potrzebę wypracowania jednolitej komunikacji dotyczącej dostępu do usług, wydarzeń i podróży w oparciu o wszystkie trzy grupy osób - tj. zaszczepionych, ozdrowieńców i przetestowanych - uwzględnionych już w unijnym certyfikacie covidowym, obowiązującym w całej UE od 1 lipca. Jak powiedział wiceprezes Stowarzyszenia Organizatorów Incentive Travel Polska Łukasz Adamowicz, należy racjonalnie wykorzystać efekty, jakie daje narodowy program szczepień w połączeniu z wdrożonym w całej Unii certyfikatem. - Ten przejrzysty instrument już teraz w wielu innych krajach Unii zdaje egzamin jako przepustka umożliwiająca uczestnictwo w koncertach, kongresach czy targach - ocenił. Dodał, że unijny certyfikat zachowuje charakter unitarny, nie wykluczając żadnej grupy społecznej, przy zachowaniu zgodności z przepisami RODO.
Sekretarz Rady Przemysłu Spotkań i Wydarzeń Małgorzata Musiał-Bzowska dodała, że nie wiadomo, jak długo wirus jeszcze z nami pozostanie i ile mutacji jeszcze ma w odwodzie. - Musimy przestać być zakładnikami pandemii i zacząć wspierać się osiągnięciami narodowego programu szczepień oraz możliwościami, jakie dają dostępne techniki testowania, by – dbając o zdrowie publiczne – nie dopuszczać do ponownego unieruchomienia tak wielu sektorów usługowych – wskazała.
Zdaniem Rady warte rozważenia jest dofinansowanie w Polsce limitowanych testów dla niezaszczepionych (np. dwa testy/osobę na miesiąc), tak jak ma to miejsce w wielu krajach Europy, m.in. w Wielkiej Brytanii, Francji czy Niemczech. "System ten pomógłby opanować ewentualne ogniska zakażeń, które mogą się pojawić w związku z wakacyjnym luzowaniem restrykcji niezależnie od tempa realizacji narodowego programu szczepień, uwzględniając przy tym prawa tych obywateli, którzy mają medyczne przeciwwskazania do szczepień" - wskazano.
Według RPSiW polska gospodarka potrzebuje w tej chwili jasnej komunikacji, umożliwiającej planowanie działalności biznesowej z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. - Przewidywalność jest kluczowa dla realnego wznowienia i utrzymania na akceptowalnym poziomie sprzedaży usług w naszym sektorze - ocenił Łukasz Klimczak z zarządu Klubu Agencji Eventowych SAR. Dodał, że podjęcie dyskusji nad postulatami branży pozwoli wypracować rozwiązania bezpieczne i skuteczne, które uchronią naszą gospodarkę przed ponownym jesiennym lockdownem - zabójczym dla sektora MICE.

Źródło

Skomentuj artykuł: