Na jakie mieszkanie stać teraz singla w Warszawie

Za nami ósma z kolei podwyżka stóp procentowych, która wpłynęła na wysokość oprocentowania kredytów hipotecznych. W efekcie, dla niektórych, zarabiających nawet znacznie powyżej średniej krajowej, zakup własnego mieszkania staje się jeszcze mniej realny.

Analitycy Otodom sprawdzili, kogo i na jakie mieszkania stać przy coraz bardziej restrykcyjnych warunkach kredytowania. Otodom ocenił, jak mają się wyznaczane przez banki zdolności kredytowe do konkretnych możliwości zakupu własnego mieszkania. Analitycy wzięli pod uwagę trzy typy kredytobiorców: 28-letniego pracującego singla, który zarabia 7 tys. zł miesięcznie na rękę, rodzinę trzydziestolatków z dziećmi o łącznych dochodach w wysokości 16 tys. zł i bezdzietną parę w wieku 35 i 37 ze wspólnym przychodem na poziomie 12 tys. zł., przy założeniu okresu kredytowania 25 lat, 20% wkładu własnego i braku wcześniejszych obciążeń.

Osoby planujące zakup mieszkania, są w coraz trudniejszej sytuacji

– Średnia kwota, na jaką bank udzieli w tej chwili kredytu singlowi na początku drogi zawodowej to 361 375 zł. Widać jednak, że znacznie się ona waha w zależności od oferty danego banku – w najniższej z analizowanych ofert jest niższa nawet o 100 000 zł, a to może znacząco ograniczyć możliwości wyboru ofert dostępnych na rynku. Osoby planujące zakup mieszkania, są w coraz trudniejszej sytuacji, a kolejne podwyżki stóp procentowych i odległe, póki co plany zastąpienia wskaźnika WIBOR przez rządowy, mogą sprawić, że kryteria stawiane przez banki będą jeszcze bardziej wyśrubowane – mówi Paweł Onych, Head of Mortgage w Otodom i obido.
Najbardziej sprzyjający singlom jest rynek łódzki. Tu mogą oni wybierać spośród blisko 40 proc. mieszkań z rynku. Za maksymalną kwotę uzyskanego kredytu w Łodzi osoba samodzielnie prowadząca gospodarstwo domowe można kupić nawet 80-metrowe mieszkanie. Poznań uplasował się na drugim miejscu pod względem liczby ofert, które spełniają warunki budżetowe singla. Tutaj mogą sobie oni pozwolić na 14 proc. mieszkań z rynku, co jest już znacznie poniżej średniej krajowej (26 proc.).
– Tak jak się mogliśmy spodziewać, singiel ma najmniejsze możliwości wyboru. Sprawdziliśmy, że osoba z taką zdolnością kredytową, poszukująca mieszkania w Warszawie, może sobie pozwolić na zaledwie 2 proc. mieszkań dostępnych aktualnie na rynku. Co rzeczywiście da się kupić za tę kwotę? Spośród 412 ofert mieszkań na sprzedaż, które spełniają możliwości finansowe singla, największy metraż, na jaki można liczyć to ok. 45 mkw., z czego najlepiej prezentują się oferty dwupokojowych mieszkań położonych na Białołęce czy w Rembertowie – dodaje Karolina Klimaszewska, analityk Otodom.

Lokal dla rodziny z dziećmi

Dla rodziny z dziećmi z domowym budżetem na poziomie 16 tys. zł, najbardziej korzystny byłby zakup mieszkania w Łodzi, Poznaniu lub Wrocławiu. W stolicy Wielkopolski taka rodzina może pozwolić sobie nawet na 6-pokojowe mieszkanie o powierzchni 160 mkw. lub 5-pokojowy bliźniak z ogródkiem. W Warszawie, jeśli rodzina chciałaby utrzymać podobny metraż, będzie mogła wybrać mieszkanie w Wawrze, Rembertowie, Białołęce czy w Wesołej.
Tylko dwa miasta z analizowanych lokalizacji plasują się powyżej średniej krajowej, jeśli chodzi o możliwości wyboru mieszkań dla bezdzietnej pary o łącznych zarobkach 12 tys. zł. Największy wybór ofert na „swoją kieszeń” osoby te będą miały w Łodzi lub Poznaniu – podobnie jak para z dwójką dzieci.

– Z budżetem w wysokości 650 tys. zł w Łodzi można znaleźć wielopokojowe mieszkania o powierzchni 100-120 mkw., nawet przy ulicy Piotrowskiej. W Warszawie za tę kwotę taka rodzina może sobie pozwolić na nowe 3-pokojowe mieszkanie o powierzchni 80 mkw. na Białołęce lub w starszym budownictwie np. koło Ronda Wiatraczna – analizuje Karolina Klimaszewska, analityk Otodom.
Warto zauważyć, że w naszej symulacji wzięliśmy pod uwagę kredytobiorców zarabiających znacznie powyżej średniej krajowej. Jednak nawet oni nie mają aktualnie łatwej sytuacji, planując zakup mieszkania. Wyniki analizy możliwości kredytowych pokazały, że dochód na poziomie 6-7 tys. zł. na osobę, szczególnie w Warszawie, oznacza dość ograniczony wybór mieszkań, a wszystkim zarabiającym mniej pozostaje tylko wynajem. Zgodnie z danymi Otodom i Polityki Insight z najnowszego Kwartalnika mieszkaniowego, dochód rozporządzalny dla przeciętnego najemcy to 3-4 tys. złotych – ocenia Marta Buzalska, ekspertka Otodom.
Wnioski te potwierdzają deklaracje samych najemców2 – aż 79 proc. z nich wśród głównych powodów decyzji o wynajmie wymieniło kwestie finansowe. – Najem mieszkania jest nadal traktowany przez większość Polaków jako konieczność wynikającą z sytuacji materialnej lub życiowej, a docelowo chcą się wyprowadzić na swoje – aż 89 proc. z nich deklaruje, że woli mieszkać we własnym mieszkaniu – wyjaśnia Karolina Klimaszewska, Otodom. 

Źródło

Skomentuj artykuł: