W Małopolsce, a zwłaszcza w Krakowie, trwa boom na rynku nieruchomości. Metr kwadratowy lokalu w Krakowie kosztuje średnio od 9,5 tys. zł na rynku wtórnym i 11 tys. zł na pierwotnym, a ceny będą rosły – mówi Piotr Krochmal z Instytutu Analiz Monitoringu Rynku Nieruchomości.
W Krakowie, gdzie popyt na mieszkania jest nawet dwa razy większy niż podaż, powstają budynki wielorodzinne. Decydując się na budowę bądź zakup domu w budownictwie szeregowym pod stolicą Małopolski, trzeba liczyć się z uciążliwymi dojazdami. Na wyprowadzką za miasto chętnie decydują się natomiast osoby, które mają możliwość pracy zdalnej.
- Jest ogromna przewaga popytu nad podażą. Oferta deweloperów jest tak mała, że mogą oni dyktować ceny. Na jedno nowe mieszkanie w Krakowie przypada dwóch chętnych, dlatego ceny są windowane. Mieszkania sprzedają się obecnie na wstępnym etapie budowy
Jego zdaniem popyt na mieszkania w Krakowie nie będzie słabnąć i przez najbliższe lata ceny nadal będą szły w górę.
- Brak nowych terenów inwestycyjnych jest dużą bolączką dla deweloperów. Większość gruntów pozyskiwanych przez deweloperów są to działki już zabudowane, na przykład starymi zakładami przemysłowymi czy biurowcami, w miejsce których powstają nowe bloki – wyjaśnił analityk.
Domów jednorodzinnych w Krakowie, poza peryferyjnymi rejonami Podgórza, praktycznie teraz się nie buduje. Bliżej centrum następuje wymiana substancji i na miejscu starego domu powstaje nowy.
Na wysokie ceny mieszkań w Krakowie ma wpływ kilka czynników - m.in. mała ilość terenów inwestycyjnych, a także ceny materiałów budowlanych, które również poszybowały w górę. Jest to spowodowane z jednej strony dużym popytem, a z drugiej strony - wzrostem inflacji. Zdrożał także transport materiałów z Chin oraz usługi firm budowalnych.
- Ceny mieszkań w najbliższym czasie na pewno nie staną w miejscu, a będą nadal rosły. Zachętą do kupowania mieszkań są m.in. niskie stopy procentowe i łatwość zaciągania kredytów. Wielu inwestorów decyduję się także na zakup mieszkań jako lokaty kapitału
Jeżeli ktoś decyduje się na budowę domu w podkrakowskiej gminie, musi się liczyć z problemem ze znalezieniem ekipy budowlanej. Obecnie terminy trzeba rezerwować nawet z dwuletnim wyprzedzeniem. Firmy budowlane nie podpisują umów na wybudowanie całego domu z uwagi na tempo wzrostu cen materiałów. Takie umowy są podpisywane na kolejne etapy budowy.