Minister rodziny i polityki społecznej oceniła, że nowela ustawy o emeryturach pomostowych "wprowadza uporządkowanie". Osoba starająca się o emeryturę pomostową nie będzie musiała rozwiązywać stosunku pracy i wystąpić o naliczenie emerytury pomostowej.
Podczas dzisiejszego posiedzenia rządu wprowadzone zostaną zmiany w emeryturach pomostowych. Minister rodziny i polityki społecznej pytana o tę kwestię w Programie I Polskiego Radia stwierdziła, że nowa ustawa "wprowadza uporządkowanie".
Wprowadzane zmiany mają, według niej, uelastyczniać" procedury tak, że osoba starająca się o emeryturę pomostową nie będzie musiała rozwiązywać stosunku pracy, by wystąpić o naliczenie emerytury pomostowej.
- Jeżeli okaże się, że się ona należy, wtedy można rozwiązać stosunek pracy i wtedy będzie wypłacana ta emerytura pomostowa. Do momentu nierozwiązania stosunku pracy nie będzie ona po prostu wypłacana
Zaznaczyła, że taka zmiana powoduje stabilizację.
Minister poinformowała, że wprowadzone zostaną również zmiany techniczne dotyczące Funduszu Prewencyjnego przeznaczonego na doszkalanie pracowników. Jak wyjaśniła Maląg, chodzi o to, by "kryteria były tam równe dla wszystkich pracodawców bez względu na wielkość firmy, która wnioskuje o te środki".
Maląg tłumaczyła, że "osoby, które mogły nabyć prawo do emerytury pomostowej w obecnym stanie prawnym, pomimo różnych regulacji, które wprowadzał Zakład Ubezpieczeń Społecznych, żeby otrzymać świadczenie musiały rozwiązać stosunek pracy".
Powodowało to sytuacje, w których gdy w wyniku obliczenia emerytury pomostowej jakiś warunek nie był spełniony i świadczenie nie mogło zostać wypłacone, taka osoba miała także rozwiązaną umowę o pracę i była pozbawiona źródła dochodu.
- Wiele było przypadków w kraju, gdzie osoby znalazły się bez źródła dochodu, nawiązywały kolejny stosunek pracy, aby jeszcze te lata pracy uzupełnić – mówiła.