Odbudowa ruchu lotniczego w Polsce będzie trwać. Dużo będzie zależało od rozwoju pandemii, są szanse na to, że sezon lato 2022 będzie już naprawdę dobrym sezonem, choć zapewne nie na poziomie z 2019 r. - ocenił wiceminister infrastruktury, pełnomocnik rządu ds. CPK Marcin Horała.
- Odbudowa ruchu lotniczego zależy głównie od czynników pozalotniczych, czyli od pandemii. Czyli, czy będzie czwarta fala pandemii i czy jej charakter będzie się wiązał z jakimiś ograniczeniami w ruchu lotniczym. Zakładam, że ta fala nie będzie tak mocna, ponieważ ludzie są zaszczepieni - powiedział Polskiej Agencji Prasowej Horała w kuluarach XXX Forum Ekonomicznego w Karpaczu.
Przyznał, że z obserwacji w innych krajach, gdzie znacząco wzrasta liczba zachorowań, ale jednak liczba zgonów, czy ciężkich przebiegów choroby jest albo stała, albo przynajmniej ich wzrost jest znacznie mniejszy, nie są wprowadzane jakieś szczególne obostrzenia.
- To by wskazywało, że ten ruch będzie się odbudowywał. Pewnie sezon lato 2022 to już będzie naprawdę dobrym sezonem, może nie na poziomach z roku 2019 r., ale dobrym
Z danych Urzędu Lotnictwa Cywilnego wynika, że polskie porty lotnicze w pierwszym kw. 2021 r. obsłużyły ponad 1 mln pasażerów; to o 87 proc. mniej niż w tym samym okresie ub.r. i o 89 proc. mniej niż w 2019 r. Według ULC, do spadku przyczynił się przede wszystkim Covid-19 i m.in. związane z nim ograniczenia.