Opozycja dostała odpowiedź ws. CPK. "Kamiński powtarza tezy propagandy Putina"

Opozycja dostała odpowiedź na ostatnie uwagi pod adresem Centralnego Poru Komunikacyjnego, w których podważała zasadność inwestycji. - Pan marszałek (Kamiński) nadal powtarza tezy putinowskiej propagandy o wszechpotężnej rosyjskiej armii, która może wszystko natychmiast zniszczyć - oświadczył Marcin Horała, wiceminister infrastruktury.

"Czy w ramach tego kryzysu, który nas dotknął, w ramach zagrożeń, które przed nami stoją, warto jest wydawać setki miliardów złotych na port lotniczy, którego nie będziemy w stanie obronić i Rosjanie te setki miliardów złotych będą mogli w pięć minut posłać w kosmos?" - pytał w poniedziałek senator Michał Kamiński w kontekście budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego.

Dzisiaj na jego wątpliwości odpowiedzi wicemarszałek Senatu Marek Pęk oraz pełnomocnik rządu ds. CPK i wiceminister infrastruktury, Marcin Horała. - Po temacie fuzji Orlenu i Lotosu Senat w charakterystyczny dla siebie sposób przystąpił do totalnej krytyki projektu CPK - ocenił Pęk.

Sam tytuł konferencji wicemarszałek uznał za "skandaliczny".

- Jest sugestią, że demokratyczny rząd PiS, wspólnie z demokratycznie wybranym prezydentem RP - bo przecież pan prezydent wielokrotnie mówił o strategicznym znaczeniu tego projektu - może realizować projekt przeciwko Polakom - zauważył Pęk.

Pęk przypomniał, że CPK był "sztandarowym projektem" PiS już podczas poprzedniej kadencji parlamentu "i został pozytywnie zweryfikowany przez proces wyborczy", co jest jego zdaniem potwierdzeniem zgody większości wyborców na jego realizację.

Marek Pęk uznał dyskusję w izbie wyższej za "groteskową", czego przykładem może być według niego wypowiedź wicemarszałka Kamińskiego, z której mogło wynikać, że "nic właściwie nie opłaca się obecnie budować, bo jest za naszymi granicami wojna, więc wszystko może zostać w 5 minut zbombardowane".

- W ten sposób najlepiej całkowicie się poddać, zwinąć państwo i wrócić ponownie do epoki kamienia łupanego - ironizował Pęk.

Polityk PiS dostrzegł też w poniedziałkowej konferencji o CPK "charakterystyczną nutę dla większości senackiej w obecnej kadencji", zgodnie z którą "wielkie strategiczne projekty, nowoczesne, są zarezerwowane tylko dla wielkich tego świata".

- Tam szczególnie padała oczywiście kwestia Niemców, Lufthansy. Tak - Niemcy są gotowe na taki projekt, Lufthansa jest gotowa, a Polska nie, LOT tego nie udźwignie. My mówimy "nie" takiemu myśleniu. Uważam, że Polska ma prawo i wręcz obowiązek do realizacji takich projektów, i będziemy twardo tego projektu bronić i dalej go realizować

oświadczył wicemarszałek Senatu.

Wiceminister Horała zaznaczył, że do udziału "w tej groteskowej konferencji" nie zaproszono żadnego przedstawiciela CPK, a więc - jak ocenił - "nie wziął w niej udziału nikt, kto się zna na sprawie, której dotyczyła konferencja". "No i tak niestety wyglądały te głosy" - dodał.

Za "najbardziej groteskowy" Horała uznał przytoczony wcześniej przez Pęka głos inicjatora senackiej konferencji.

- Chyba pan marszałek Kamiński powinien teraz swoje wypowiedzi rozpoczynać od: "Uwaga, gawarit Moskwa"

ironizował pełnomocnik rządu.

Jak dodał, "chyba te mity o wszechpotężnej rosyjskiej armii, która w parę minut może zrobić co chce i wszystko zniszczyć, już upadły na Ukrainie".

- Po trzech miesiącach wojny, np. ukraińskie lotnictwo wojskowe nadal działa. Tymczasem pan marszałek (Kamiński) nadal powtarza tezy putinowskiej propagandy o wszechpotężnej rosyjskiej armii, która może wszystko natychmiast zniszczyć - oświadczył Horała.

Źródło

Skomentuj artykuł: