Pandemia i zarwane przez nią łańcuchy dostaw oraz potrzeba ochrony klimatu mogą przyspieszyć trend na cyrkularne prezenty, czyli podarunki z tzw. drugiej ręki - powiedziała Agata Rudnicka z Wydziału Zarządzania UŁ.
Według Agaty Rudnickiej z Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego coroczne przygotowania do Bożego Narodzenia nieodłącznie wiążą się z zakupami prezentów. - Prawie połowa Polaków skorzysta z zakupów online oraz będzie szukała świątecznych inspiracji w Internecie, jak pokazują najnowsze wyniki badań. O ile sam rodzaj prezentów, którymi chcemy obdarowywać najbliższych nie zmienił się, to obecne wyzwania, związane zarówno z trwającą pandemią COVID-19, oraz coraz mocniej przebijającą się do świadomości społecznej skalą problemów środowiskowych, każą zastanowić się nad tym, na ile jesteśmy gotowi na zmianę świątecznych zwyczajów zakupowych - wskazała.
Jej zdaniem pandemia COVID-19 mocno odbiła się na łańcuchach dostaw. - Wyzwania związane funkcjonowaniem łańcuchów wywołały debatę o ryzyku, jakie niesie globalność procesów logistycznych. Przerwanie ciągłości spowodowane pandemią uzmysłowiło wielu menedżerom konieczność zwrócenia większej uwagi i tam, gdzie to możliwe, projektowania łańcuchów opartych o zasoby lokalne. Lokalność w większym stopniu dotyczy działań oraz decyzji na poziomie biznesowym, ale skutkuje większą przejrzystością, elastycznością i responsywnością, co ma znaczenie dla samych konsumentów - oceniła.
Według Rudnickiej konsekwencją przerwanych w pandemii łańcuchów dostaw może być przyspieszenie rozwoju rynku towarów z tzw. drugiej ręki. - Gospodarka obiegu zamkniętego (cyrkularna) to jedna z odpowiedzi na rosnące problemy środowiskowe, w tym na wyczerpywanie się zasobów naturalnych. Stworzenie rynku dla surowców wtórnych daje możliwość rekonstrukcji łańcuchów dostaw i wsparcie gospodarki w surowce, których na rynku brakuje i ciągłość ich dostaw jest zagrożona - wskazała.
Jak dodała, na poziomie biznesowym będzie to dotyczyło nie tylko runku dóbr przemysłowych, ale i konsumpcyjnych, z nowymi miejscami kupna towarów krążących w drugim obiegu. - Z perspektywy konsumenta cyrkularność może mieć różne wymiary - zaznaczyła. Wyjaśniła, że już teraz część osób decyduje się na kupno używanych ubrań, książek, gier itp. Jeśli trend się utrzyma, już niedługo cyrkularne prezenty będą jedną z propozycji obok nowo zakupionych dóbr. - Pytanie, czy konsumenci, a może bardziej obdarowani, zaakceptują takie rozwiązanie - wskazała
Jak podkreśliła ekspertka, krajobraz zakupów, nie tylko świątecznych, zmienia się na naszych oczach. Wielokanałowość miejsc sprzedaży oraz rosnąca oferta z jednej strony, ale i trendy pokazujące, że nie powinniśmy ignorować wyzwań środowiskowych - które rzutują również na łańcuch dostaw - powodują, że podejście do zakupów może być jeszcze bardziej złożone. - Wydaje się, że cyrkularność i lokalność, które przebijają się do debaty nie będą tylko chwilową odpowiedzią na problemy, ale znakiem czasu, który będzie jednym z wymiarów rutyny zakupowej - zaznaczyła.
Dodała, że W Polsce mimo iż nadal, jak wskazują wyniki badań, więcej osób zdecyduje się na zakupy stacjonarne, nie przeszkadza to w poszukiwaniu inspiracji w Internecie. Otwiera to możliwość dla przedsiębiorstw, które mają unikalną ofertę, w tym małych wytwórców oraz organizacji społecznych, co umożliwia nabywcom łączenie wydatków z otrzymaniem dodatkowej wartości. - Obecność w przestrzeni wirtualnej artystów i wytwórców lokalnych, o których możemy jako konsumenci się dowiedzieć i zapoznać z ich ofertą sprawia, że odbiorcy mogą znaleźć niepowtarzalny i oryginalny podarunek, który poza wartością emocjonalna, będzie miał też wymiar społeczny - oceniła.