Polska wzorem podatkowym dla Francji

Kraje Europy Środkowo-Wschodniej wprowadziły politykę fiskalną mającą na celu wzmocnienie przedsiębiorców, zmniejszenie bezrobocia i uniknięcie emigracji młodych; te pomysły zasługują na wdrożenie we Francji - pisze na łamach miesięcznika "Wszystko Co Najważniejsze" w środę francuski prawnik i analityk Alexandre Massaux.

Poziom opodatkowania w Europie Środkowej jest często zdecydowanie niższy niż w Europie Zachodniej - pisze Massaux. Podatek CIT w Polsce i Czechach wynosi 19 proc., na Węgrzech jedynie 9 proc., we Francji - 28 proc. - zaznacza. Na Węgrzech i w Czechach obowiązuje liniowy podatek dochodowy. W Czechach maksymalna stawka PIT (wraz z dodatkowym podatkiem solidarnościowym obowiązującym najwięcej zarabiających) to 23 proc., za to we Francji aż 66,2 proc. - wylicza Massaux.

Taka polityka podatkowa sprzyja zwiększeniu zatrudnienia, co pokazują statystyki bezrobocia, szczególnie wśród młodych ludzi - ocenia francuski analityk. Przypomina, że według danych Eurostatu z lata 2021 r. bezrobocie wśród młodych wynosiło w Czechach 7,1 proc., w Polsce - 11 proc., na Węgrzech -13,5 proc. We Francji wśród młodych ludzi było 19,1 proc. bezrobotnych, we Włoszech - 29,4 proc., a w Hiszpanii - 37 proc. - podkreśla.

Jako przykłady innych pozytywnych działań w polityce fiskalnej Massaux wskazuje zwolnienia podatkowe dla młodych ludzi, które obowiązują od 2019 r. w Polsce, a w 2022 r. zostaną wprowadzone również na Węgrzech. W Polsce z podatku zwolnione są osoby poniżej 26. roku życia zarabiające mniej niż 85 528 złotych, na Węgrzech podatku nie będą płacić młodzi poniżej 25 lat.

Kolejnym ciekawym rozwiązaniem jest wprowadzenie przez Czechy w tym roku ryczałtowego podatku dochodowego dla samozatrudnionych, uzyskujących dochód poniżej miliona koron rocznie (ok. 178 tys. złotych) - pisze Massaux. Uzupełnia, że w kwocie comiesięcznego ryczałtu zawarte są również składki ubezpieczeniowe i zdrowotne, przez co podatek jest bardzo prosty.

To m.in. dzięki takim rozwiązaniom Czechy budują sobie markę kraju atrakcyjnego dla samozatrudnionych - zaznacza francuski analityk. Zastrzega, że na razie jest jednak za wcześnie na pełną ocenę nowych rozwiązań podatkowych w Polsce i Czechach.

W coraz bardziej scyfryzowanej ekonomii, w której coraz łatwiej przychodzi prowadzić działalność za granicą, kluczowe stają się zachęty podatkowe i uproszczenie procedur administracyjnych

podkreśla jednak Massaux.

Autor artykułu zaznacza, że w sytuacji obecnego kryzysu rozwiązania fiskalne z Europy Środkowej zasługują na wprowadzenie również we Francji. "Inaczej Francja straci swoją i tak już nadwątloną atrakcyjność dla przedsiębiorców i młodych pracowników" - konkluduje.

Alexandre Massaux jest doktorem prawa, współpracuje z think-tankiem IREF Europe (Institut de Recherches Économiques et Fiscales) oraz magazynem strategicznym Contrepoints.

Źródło

Skomentuj artykuł: