Ryanair zamyka swoją bazę na lotnisku Frankfurt Hahn po tym, jak niemieccy piloci głosowali za odrzuceniem proponowanych cięć płac. Firma poinformowała pilotów, że jej bazy na lotniskach Berlin Tegel i Dusseldorf są również zagrożone zamknięciem do końca lata.
Linie lotnicze borykają się z globalnymi ograniczeniami dotyczącymi podróży, których celem jest powstrzymanie rozprzestrzeniania się koronawirusa.
Brytyjscy piloci i personel pokładowy Ryanaira niedawno głosowali za przyjęciem obniżek wynagrodzeń w celu ograniczenia utraty miejsc pracy.
- Musimy przejść do alternatywnych środków, aby zapewnić oszczędności, co niestety będzie oznaczać zamknięcia baz i zwolnienia - oznajmił Ryanair w specjalnej informacji do swoich niemieckich pilotów.
Ryanair ogłosił w maju, że ma zwolnić 3000 miejsc pracy w całej Europie.
Jednak na początku tego miesiąca firma ujawniła, że zawarła ugodę ze związkiem Unite, aby zabezpieczyć miejsca pracy personelu pokładowego w Wielkiej Brytanii.
Ryanair nie sprecyzował jeszcze, o ile miejsc pracy zredukuje etaty w Niemczech.
Niemiecki związek lotniczy Vereinigung Cockpit poinformował, że „mniej niż połowa pilotów jest za przyjęciem umowy”.
„Uważamy, że porozumienie mogłoby zaszkodzić całej społeczności pilotów w Niemczech” - dodał związek w oświadczeniu.
Ryanair podkreślił, że proponowane cięcia opierają się na obecnych planach harmonogramowych i wskazywał, że mogą się „znacznie pogorszyć”, jeśli nastąpi odrodzenie koronawirusa.
„W trakcie negocjacji jasno określaliśmy, że jeśli głosowanie zakończy się niepowodzeniem, następnym krokiem będą zwolnienia” - stwierdza dokument.
„To dziwne, że związek zawodowy zabiegał przeciwko umowie, wiedząc doskonale, że skutkiem będzie zamknięcie baz i utrata miejsc pracy” - dodano w oświadczeniu.