Skandal bankowy w Chinach. Wszczęto postępowanie

Chiński urząd nadzoru bankowego poinformował o wszczęciu postępowania przeciwko jednemu ze swoich inspektorów w prowincji Henan, gdzie w ostatnich tygodniach miały miejsce demonstracje klientów lokalnych banków, domagających się odblokowania ich pieniędzy.

Inspektor jest podejrzany o „poważne naruszenia dyscypliny i przechodzi obecnie proces oceny dyscyplinarnej” – ogłosiła Chińska Komisja Regulacji Banków i Ubezpieczeń, nie precyzując, o jakie naruszenia chodzi.

Kilka lokalnych banków w Henanie w środkowych Chinach oraz w sąsiedniej prowincji Anhui zablokowało w ostatnich miesiącach środki części klientów. Według władz było to wynikiem skomplikowanego przestępstwa, w ramach którego prywatna grupa finansowa i pracownicy banków wspólnie wyprowadzali z nich fundusze.

Na początku lipca około tysiąca osób protestowało przed oddziałem chińskiego banku centralnego w Zhengzhou, stolicy Henanu, domagając się wypłaty swoich oszczędności. Według demonstrantów służby porządkowe brutalnie rozpędziły protest, a kilka osób odniosło obrażenia.

By uspokoić nastroje i przywrócić zaufanie do sektora bankowego, władze Henanu i Anhui zatrzymały szereg osób podejrzanych o udział w oszustwie i zaczęły w połowie lipca wypłacać pieniądze klientom, którzy mieli w bankach mniejsze depozyty.

Oprócz skandalu w Henanie i Anhui, chiński rząd boryka się ostatnio również z problemem poszerzającego się bojkotu spłaty kredytów hipotecznych na mieszkania, które nie zostały jeszcze ukończone.

Agencja Reutera zaznacza, że problemy te wystąpiły we wrażliwym politycznie roku. Jesienią odbędzie się krajowy zjazd Komunistycznej Partii Chin (KPCh), na którym jej sekretarz generalny Xi Jinping najprawdopodobniej zapewni sobie trzecią pięcioletnią kadencję.

Źródło

Skomentuj artykuł: