Sukcesy i wpadki planu Morawieckiego

67 proc. flagowych projektów Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju zostało zrealizowanych - mówi dyrektor PIE Piotr Arak. Zreformowano lub stworzono m.in. PFR, BGK, PAIH - instytucje, które wpłynęły pozytywnie na minimalizację szoku wywołanego koronakryzysem - dodaje.

Jak podkreślił we wtorkowej dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE), obliczenia Rządowego Biura Monitorowania Projektów wskazują, że "jesteśmy na etapie 67 proc. realizacji flagowych projektów planu Morawieckiego, czyli działań, które zostały zapisane w dokumencie pt. Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju".

"Zrealizowano 2/3 projektów, a została jeszcze dekada - do 2030 r. Realizacja wskaźników zawartych w SOR jest jednak na niższym poziomie i pandemia z pewnością wpłynie na sięgnięcie postawionych wówczas celów"

zaznaczył Arak.

Dyrektor PIE, odnosząc się do głównych projektów zrealizowanych w ramach ogłoszonego pięć lat temu "planu Morawieckiego" wskazał m.in na stworzenie Pracowniczych Planów Kapitałowych, Konstytucję dla Biznesu, niższą stawkę CIT dla małych i średnich firm, niższe stawki ZUS dla małych firm czy uszczelnianie systemu podatkowego.

Przyznał, że niektóre projekty "nie okazały się sukcesami, albo są nierozpoczęte lub czekają na realizację". Jednym z przykładów jest Refundacyjny Tryb Rozwojowy dla leków produkowanych w Polsce czy Szkoła dla Innowatora, które są dopiero w realizacji - dodał.

Szef PIE zwrócił uwagę, że dzięki SOR-owi zostały zreformowane "istotne instytucje, które w 2020 r. - w okresie pandemii i kryzysu gospodarczego - zmniejszyły szok i zmniejszyły skalę recesji". Wymienił Polski Fundusz Rozwoju, zreformowany Bank Gospodarstwa Krajowego, Polską Agencję Inwestycji i Handlu.

"Dzięki temu ekosystemowi instytucji rozwoju udało się wprowadzić tarcze antykryzysowe warte 185 mld zł, które były realizowane w ciągu ubiegłego roku, a w najbliższej przyszłości będą odpowiadać za inwestycje strukturalne, potrzebne, żeby rozruszać gospodarkę po pandemii"

powiedział Arak.

Przypomniał, że dwa ważne cele z dokumentu, który ma wiele wskaźników zostały osiągnięte, "albo najprawdopodobniej zostaną osiągnięte w 2020 r.". Chodzi o PKB per capita w relacji do przeciętnej europejskiej na poziomie około 77 proc. (w oryginalnym dokumencie było to 76-80 proc.) oraz znaczącą redukcję skali ubóstwa i zredukować nierówności dochodowe - wskazał.

"Jednocześnie udało nam się zrealizować wskaźnik zatrudnienia na poziomie 73 proc., który jest celem na 2030 r."

dodał.

Arak zwrócił uwagę, że w 2020 r. mieliśmy do czynienia z pandemią, która wpłynęła na odczyty głównych wskaźników gospodarczych za 2020 r. i wszystkie państwa w UE będą mieć problem z oceną realizacji swoich strategii.

"Pojawiły się artefakty statystyczne; nie da rady powiedzieć, czy np. wskaźniki kredytu powinny być na tym czy innym poziomie, bo mamy do czynienia z szokiem zewnętrznym, który zdemolował rynki pracy i gospodarki europejskie"

powiedział.

Według Araka to jest "punkt odcięcia, o którym trzeba pamiętać oceniając samą realizację planu Morawieckiego".

Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, nazywana też "planem Morawieckiego" (wówczas wicepremiera, ministra rozwoju i finansów) powstała w 2016 roku, a w lutym 2017 r. została przyjęta przez rząd Beaty Szydło. Jej głównym celem miało być tworzenie warunków dla wzrostu dochodów mieszkańców Polski, przy jednoczesnym wzroście spójności w wymiarze społecznym, ekonomicznym, środowiskowym i terytorialnym, a efektem - wzrost zamożności Polaków oraz zmniejszenie liczby osób zagrożonych ubóstwem i wykluczeniem społecznym. Ma to spowodować wzrost dochodów Polaków do poziomu średniej Unii Europejskiej.

Strategia obejmowała m.in. programy: "Elektromobilność" (zakładał produkcję samochodów i autobusów elektrycznych), "Luxtorpeda 2.0" (produkcja nowoczesnych pojazdów szynowych), "Polskie meble", "Inteligentna kopalnia" oraz projekty z dziedziny nauki i ochrony zdrowia: "Telemedycyna", "Centrum Rozwoju Biotechnologii" i "Polskie wyroby medyczne".

Źródło

Skomentuj artykuł: