Dane o rynku pracy podaje najnowszy „Raport płacowy” Hays Poland – wynika z niego, że prawie połowa przedsiębiorstw zauważa brak dostępnych specjalistów i menedżerów, w co piątej już jest ich za mało. – W tej sytuacji firmy, zamiast skupić się na trudnej i kosztownej rekrutacji, powinny szukać części z kompetencji na zewnątrz, na przykład w centrach outsourcingu – mówi Maciej Paraszczak, prezes Meritoros SA, jednej z największych niezależnych polskich firm oferujących usługi outsourcingu księgowości oraz innych procesów biznesowych.
Na rynku brakuje przede wszystkim specjalistów IT, sprzedaży oraz menadżerów zarządzających zespołami i procesami. Trudno również znaleźć księgowych oraz pracowników działów obsługi klienta i logistyki. Według raportu Hays Poland, firmy „jako najbardziej potrzebne umiejętności wskazują te związane z zarządzaniem zespołem (48 proc.), cyfrowe oraz sprzedażowe (po 37 proc.).
Co najgorsze, brak odpowiedniej kadry specjalistów zagraża realizacji celów biznesowych. Wiele firm nie będzie w stanie wykorzystać spodziewanego ożywienia gospodarczego. Będą miały również problemy z poradzeniem sobie z transformacją cyfrową i energetyczną.
– To jest moment, w którym przedsiębiorstwa powinny skupić się na strategicznych obszarach biznesu. Każda rekrutacja jest trudna, więc lepiej cześć usług zlecić centrom outsourcingu. A rekrutować tylko kluczowych specjalistów w obszarach, od których zależy przewaga rynkowa – mówi Dariusz Brzeziński, dyrektor zarządzający Centrum BPO w Meritoros SA, wcześniej współtwórca polskiego sukcesu Capgemini i gdańskiego BPO Champions.
Outsourcing procesów biznesowych (BPO) jest wykorzystywany przez światowych liderów. W Polsce dotychczas brakowało jednak oferty skierowanej do dużych i średnich polskich firm, dostosowanej do skali działania oraz ich możliwości finansowych. – Tymczasem specjaliści pracujący w centrach BPO mają specjalistyczną wiedzę, szczególnie w procesach wsparcia i technologii, potrzebną do realizacji celów. Zamiast walczyć o brakujących na rynku pracowników, warto ją wykorzystać, żeby skupić się na rozwoju oraz ekspansji i rzucić rękawicę konkurencji z Zachodu – mówi Maciej Paraszczak. – Tym bardziej, że samodzielne budowanie kompetencji w wąskich specjalizacjach może być nieopłacalne w dobie rewolucyjnych zmian technologicznych i zmieniającego się szybko otoczenia prawnego i podatkowego – dodaje Dariusz Brzeziński.
Meritoros SA nawiązał ostatnio współpracę z fundacją Inventity, by wspólnie pomagać firmom w budowaniu strategii rozwoju oraz dostarczać narzędzia do realizacji celów biznesowych.