Przychody 2000 największych przedsiębiorstw w Polsce rosną ponad dwa razy szybciej od całej gospodarki. Kończący się rok jest udany dla największych firm. Tymczasem ekonomiści już teraz prognozują, że po 2019 r., kolejnym bardzo dobrym w gospodarce Polski, koniunktura w 2020 r. będzie również dobra.
Z tegorocznej edycji Listy 2000 przygotowanej przez „Rzeczpospolitą” i obejmującej 2 tys. największych polskich firm, wynika, że zakończyły one 2018 r. z 2,3 bln zł przychodów. To 12 proc. więcej niż rok wcześniej, przy wzroście PKB o 5,1 proc. Dobra passa firm trwa od kilku lat i choć coraz donośniejsze są głosy o spowolnieniu gospodarczym, to widać, że na razie przedsiębiorcy korzystają z koniunktury.
Jak podaje gazeta, za największą część przychodów w zestawieniu (46,2 proc.) odpowiadają spółki należące do kapitału zagranicznego, których jest 844 (lista nie obejmuje sektora finansowego). Pod względem liczebności prowadzi kapitał prywatny polski – 1072 firmy, ale jego udział w ogólnych przychodach jest niższy niż zagranicznego i wynosi 39,6 proc.
„Firm należących do Skarbu Państwa jest w zestawieniu tylko 61 (czyli 0,8 proc.), ale odpowiadają za blisko 14 proc. przychodów. Są to więc duże przedsiębiorstwa. Ich znaczenie prawdopodobnie będzie rosło, biorąc pod uwagę polonizacyjne ambicje Skarbu Państwa”.
Liderem Listy 2000 jest Polski Koncern Naftowy Orlen, przed Jeronimo Martins Polska i Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem. Jak pisze gazeta, kolejna edycja Listy 2000 prawdopodobnie też pokaże wzrost przychodów.