Jak uniknąć kłótni w pracy przed świętami? Te rzeczy mówimy w stresie i później żałujemy
U jednych wywołuje wybuch emocji, innych skłania do milczenia. Mowa o stresie, którego w grudniu nie brakuje nam zarówno w miejscu pracy, jak i domowej przestrzeni. Ankieta przeprowadzona wśród mieszkańców USA pozwoliła odkryć, jak radzimy sobie w chwilach, gdy nerwy biorą górę.
- 87% osób mówi pod wpływem stresu rzeczy, których później żałuje – wynika z badania o komunikacji w stresie, przeprowadzonego przez twórców platformy Preply.
- Zwroty, których użycia w pracy najczęściej żałujemy, to: „Nie obchodzi mnie to”, „To nie jest moje zadanie” oraz „To strata czasu”.
- W przypadku 62% badanych negatywne nastawienie współpracowników osłabia motywację i satysfakcję z pracy. Prawie 2 na 5 osób czuje się jednak zmuszonych do angażowania się w skargi czy plotki.
- Sprawdź, które słowa najbardziej nas prowokują, a które uspokajają?
Zdecydowana większość (93%) sądzi, że stres negatywnie wpływa na ich słowa. Za jego sprawą wygłaszamy krzywdzące uwagi, a konsekwencje nieugryzienia się w język są znaczące. Ponad 2/5 badanych przyznaje, że ich wypowiedzi pod wpływem stresu wywołały nieporozumienia lub konflikty w zespole. Zjawisko to występuje częściej wśród mężczyzn – blisko połowa (47%) z nich deklaruje, że ich nieprzemyślane słowa spowodowały sprzeczki w porównaniu z 41% kobiet.
Najbardziej toksycznymi miejscami pracy okazują się firmy z branży przemysłowej i produkcyjnej. 2/3 osób zatrudnionych w tych sektorach przyznaje, że kultura ich miejsca pracy dopuszcza nieprzyjazny język bez konsekwencji. To tam także najczęściej się plotkuje. Jak wynika z badania, największą presję, aby dostosować się do negatywnej atmosfery w pracy, odczuwają przedstawiciele pokolenia Z.
Zła atmosfera w miejscu pracy przekłada się na życie osobiste Amerykanów. Spędzają oni w domu średnio 11 minut dziennie, dając upust frustracji nagromadzonej w pracy. Do kłótni z bliskimi prowadzą często takie słowa, jak „Nie obchodzi mnie to”, „Nigdy mnie nie słuchasz” czy „Zawsze chodzi tylko o ciebie”. To właśnie ich wypowiedzenia najczęściej żałują ankietowani.
Jak zauważają twórcy badania, brak odpowiedniego zarządzania stresem prowadzi do pogorszenia relacji – zarówno zawodowych, jak i osobistych. Korzystna, a wręcz niezbędna staje się dziś uważna komunikacja.