Mimo, że inflacja w Stanach Zjednoczonych utrzymuje się na poziomie około 7,7 proc. nie wszystkie towary drożeją. Co więcej ceny takich produktów jak benzyna, kurczaki czy telewizory z dużym ekranem w porównaniu z zeszłym rokiem nawet spadły.
Jednak zdaniem niektórych ekonomicznych ekspertów jest jeszcze zbyt wcześnie, aby ogłosić zwycięstwo nad inflacją. Portal USAToday poinformował, że w porównaniu z rokiem ubiegłym o prawie 4% spadły również ceny wołowiny i cielęciny.
Ceny benzyny w USA również powróciły do zeszłorocznych poziomów, po tym jak latem tego roku wzrosły do rekordowego poziomu nieco ponad 5 USD za galon (3,7 litra). Dla porównania, galon regularnego spadł o prawie 50 centów w ciągu zaledwie miesiąca.
Ceny innych produktów również spadły w związku z okresem wzmożonych zakupów i obniżek w Święto Dziękczynienia. Szacuje się, że inflacja w listopadzie spadła o 1,9%, co stanowi największy spadek rok do roku od 31 miesięcy.
„Spadające ceny w kategoriach takich jak zabawki i elektronika przyspieszyły popyt w listopadzie” - podał Adobe Analytics, zauważając, że komputery i elektronika odnotowały największe obniżki cen rok do roku od 2014 roku. Ceny zabawek spadły o 7,7% rok do roku, a ceny artykułów sportowych spadły o 5,7%. Oczekuje się, że sprzedawcy detaliczni zalani nadmiernymi zapasami będą nadal przeceniać towary do końca roku.
W innych obszarach wzrost cen jest umiarkowany, ponieważ globalne łańcuchy dostaw działają same, a koszty towarów i wysyłki spadają. Gwałtownie rosnące czynsze i ceny samochodów wciąż rosną, ale wolniej. Tymczasem po osiągnięciu rekordowego poziomu tego lata, ceny kurczaków gwałtownie spadły.
Główne wskaźniki inflacji, choć uparcie wysokie, wykazują oznaki szczytu. Preferowany przez Rezerwę Federalną wskaźnik inflacji, indeks cen PCE, wzrósł w październiku o 6% w porównaniu z rokiem ubiegłym i odnotował najmniejszy miesięczny wzrost od ponad roku. Indeks Cen Producentów również wykazał oznaki ochłodzenia, na poziomie 7,4%, w porównaniu z 8,1% roczną stopą w październiku.
Mimo to, jak zauważa portal CNN Business, biorąc pod uwagę, że Rezerwa Federalna podniosła stopy procentowe sześć razy w tym roku, przed USA jeszcze długa droga, a inflacja nadal pozostaje kwestią numer jeden dla Amerykanów.