W Polsce może powstać niemal 37 tys. punktów zbiórki w zw. z systemem kaucyjnym

W Polsce w związku z systemem kaucyjnym może powstać blisko 37 tys. punktów zbiórki (manualnej i automatycznej), co daje jeden punkt na 1032 osoby - szacuje Anna Sapota z firmy Tomra. Dodała, że szybkie wdrożenie sytemu pozwoli oszczędzić prawie 400 mln zł rocznie na tzw. plastic tax.

W czwartek Sejm uchwalił ustawę o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi, wdrażający unijną dyrektywę ws. zmniejszenia wpływu niektórych produktów z tworzyw sztucznych na środowisko. Nowe rozwiązanie ma pozwolić na zwiększenie poziomu selektywnej zbiórki, a w efekcie także recyklingu odpadów opakowaniowych i zmniejszy zaśmiecenie środowiska. Głównym założeniem nowych przepisów jest wdrożenie od 2025 roku powszechnego systemu kaucyjnego.

Anna Sapota z firmy Tomra komentując uchwalenie przez Sejm ustawy ws. systemu kaucyjnego podkreśliła, że jest to bardzo znaczący krok do przodu. Zwróciła uwagę, że w debacie publicznej, oprócz zadowolenia z przyspieszenia prac, pojawiają się również głosy, że powinno się odroczyć obowiązek zbiórki, "bo nie będziemy do tego gotowi, a maszyn ułatwiających zbiórkę automatyczną będzie na rynku za mało".

"To, że system kaucyjny powinien obowiązywać od 2025 roku, nie jest niczyim wymysłem. Wynika to z omawianych już wielokrotnie celów zbiórki wyznaczonych przez Unię Europejską. W przypadku niespełnienia tych wymogów, Polska nadal będzie płacić ogromne kwoty tzw. plastic tax. Powinniśmy zrobić więc wszystko, żeby system wszedł w życie terminie najszybszym, jak będzie to możliwe, bo wtedy uda nam się zaoszczędzić prawie 400 mln złotych rocznie" - wskazała Sapota.

Przyznała jednocześnie, że krótki termin na wdrożenie systemu niesie ze sobą różne wyzwania organizacyjne i formalne, ale "z pewnością nie będzie nim dostępność technologii wspierających działanie systemu kaucyjnego", czyli o maszyny ułatwiającej zbiórkę automatyczną.

Przedstawicielka firmy Tomra wskazując na to, ile maszyn do zbiórki powinno pojawić się w Polsce, zwróciła uwagę, że system powinien być wygodny dla konsumenta i sklepów odbierających opakowania (automatycznie czy manualnie) powinno być odpowiednio dużo. "Wydajne programy skutecznie zapewniają konsumentom punkty zwrotu opakowań, proporcjonalnie do gęstości punktów sprzedaży detalicznej. Należy przyjąć stosunek jednego punktu zbiórki na każde 355–1100 osób. Ze względu na większą liczbę ludności na obszarach miejskich, w efektywnie działających systemach pokrycie punktami jest większa właśnie na nich. Na przykład liczba punktów zbiórki na kilometr kwadratowy w całej Norwegii wynosi 0,3, ale w stolicy kraju, Oslo, już 11" - wyjaśniła.

Sapota wskazała, że według szacunków firmy w Polsce powinno powstać blisko 37 tys. punktów zbiórki - manualnej i automatycznej - licząc razem z punktami dobrowolnymi (mniejszymi sklepami, które dobrowolnie przystąpią do systemu kaucyjnego). Da to jeden punkt, w którym będzie można oddać opakowania na 1032 osoby.

Przekonuje, że system kaucyjny opłacać się będzie także dla mniejszych jednostek handlowych, ponieważ zgodnie z przeprowadzonymi badaniami Tomra Collection w siedmiu europejskich krajach, możliwość zwrotu opakowań w danym sklepie pozytywnie wpływa na jego sprzedaż. 87 proc. badanych zadeklarowało, że zwróconą kaucję wydają oni na zakupy spożywcze w tym samym sklepie.

"Widzimy więc, że dobrze zaprojektowany system kaucyjny przyniesie korzyści wszystkim – sklepom, konsumentom, środowisku, a wreszcie budżetowi publicznemu. Teraz wystarczy postawić tylko kropkę nad i zamknąć ścieżkę legislacyjną. Mam nadzieję, że nastąpi to już wkrótce" - podsumowała Anna Sapota.

Zgodnie z uchwaloną w czwartek ustawą, puste opakowania będzie można oddać do sklepu, aby odzyskać wcześniej zapłaconą kaucję. Duże sklepy, o powierzchni powyżej 200 metrów kwadratowych, będą w tym celu musiały odbierać puste opakowania, a pozostałe placówki handlowe (o mniejszej powierzchni) będą mogły przystąpić do systemu i odbierać opakowania objęte kaucją na zasadzie dobrowolności.

Do jednorazowych butelek z plastiku o pojemności do 3 litrów, szklanych butelek wielorazowego użytku do 1,5 litra oraz metalowych puszek o pojemności do 1 litra doliczona zostanie kaucja, której wysokość zostanie określona w rozporządzeniu. Zgodnie z opublikowanym w kwietniu projektem rozporządzenia ma ona wynieść 50 gr. Kaucja będzie zwracana przy zwrocie opakowań w sklepie bez konieczności pokazania paragonu. Nieodebrana kaucja zostanie przeznaczona na finansowanie systemu kaucyjnego.

System kaucyjny będą tworzyć przedsiębiorcy wprowadzający do obrotu napoje w opakowaniach. Będą powoływać operatora (podmiot reprezentujący), odpowiedzialnego za wdrożenie i prowadzenie systemu. Jak wskazano w uzasadnieniu ustawy, przepisy nie określają liczby takich podmiotów, tym samym dopuszcza się możliwość utworzenia dwóch lub więcej systemów kaucyjnych.

Jeśli przedsiębiorcy wprowadzający napoje w opakowaniach nie utworzą systemu lub nie osiągną wymaganych poziomów selektywnego zbierania opakowań i odpadów będą musieli zapłacić opłatę produktową.

System kaucyjny ma zostać wprowadzony w Polsce od 1 stycznia 2025 r.

Grupa Tomra dostarcza m.in. rozwiązania technologiczne dla branży recyklingu. Zajmuje się także projektowaniem, produkcją oraz sprzedażą maszyn umożliwiających zwrot zużytych opakowań po napojach. 

Źródło

Skomentuj artykuł: