Więcej pieniędzy na ratowanie firm

Spółki, które chcą się restrukturyzować, jeszcze w tym roku mogą dostać od Agencji Rozwoju Przemysłu 650 mln zł. W przyszłym budżet może być większy - pisze "Puls Biznesu".

Jak podkreśla dziennik, w sierpniu weszła w życie stworzona w ramach Polityki Nowej Szansy ustawa o udzielaniu pomocy publicznej w celu ratowania albo restrukturyzacji przedsiębiorstw. "Dzięki temu do firm, szczególnie mikro, małych i średnich, które są zagrożone upadłością, co roku przez dziesięć lat ma trafiać 120 mln zł" - przypomniana "PB".

Według dziennika biznes narzekał, że to zbyt małe pieniądze, żeby kogokolwiek uratować. "Agencja Rozwoju Przemysłu (ARP), która jest operatorem programu, przekonywała, że może on zostać zasilony wsparciem z funduszu antycovidowego. I tak się stało" - zaznacza gazeta.

Dodaje, że dzisiaj do dyspozycji firm jest 650 mln zł, a w przyszłym roku jest szansa na drugie tyle.

"PB" wyjaśnia, że operacyjnie nabór do programu ruszył dopiero 24 września. "Dlatego w tym roku ze 120 mln zł przewidziano na niego tylko 50 mln zł" - czytamy. Gazeta zwraca uwagę, że 600 mln zł to natomiast wsparcie z funduszu antycovidovego.

Wciąż jesteśmy przed wydaniem pierwszej decyzji co do udzielenia wsparcia, która powinna zapaść na przełomie listopada i grudnia

mówi, cytowany przez dziennik, wiceprezes ARP Paweł Kolczyński.

Kolczyński zaznacza, że przy ocenie wniosku brane są pod uwagę m.in czynniki takie jak znaczenie przedsiębiorcy dla danego rynku czy skala zatrudnienia - pisze dziennik.

Oczywiście jest to oceniane proporcjonalnie do wielkości danego przedsiębiorstwa

wskazuje gazecie Kolczyński.

Dodaje, że firma ubiegająca się o pomoc musi wykazać, że ma racjonalny pomysł na restrukturyzację i że są duże szanse na jej powodzenie - pisze "PB".

Źródło
Tagi

Skomentuj artykuł: