Prezes Urzędu Regulacji Energetyki opublikował maksymalne ceny dostaw ciepła, które będą obowiązywały od 1 marca do 31 grudnia br. Wyjaśniamy, co nowe przepisy oznaczają dla odbiorców ciepła sieciowego?
- Działając na podstawie znowelizowanej ustawy o szczególnych rozwiązaniach w zakresie niektórych źródeł ciepła w związku z sytuacją na rynku paliw, Prezes URE opublikował ceny stosowane przez przedsiębiorstwa ciepłownicze 30 września 2022 r., powiększone o 40 proc. - wyjaśnia Agnieszka Głośniewska, rzecznik prasowy, Departament Komunikacji Społecznej URE. - Opublikowane przez URE zestawienie wartości cen i stawek opłat wszystkich koncesjonowanych firm ciepłowniczych - wytwórców i dystrybutorów będzie podstawą do wyliczenia przez sprzedawców ceny maksymalnej dla odbiorców ciepła - zaznacza.
Wykaz zawiera stosowane zgodnie z zatwierdzonymi taryfami, przez koncesjonowane przedsiębiorstwa ciepłownicze na dzień 30 września 2022 r. wartości, które zostały powiększone o 40 proc:
- cen za zamówioną moc cieplną,
- cen ciepła,
- cen nośnika ciepła,
- stawki opłat stałych za usługi przesyłowe,
- stawki opłat zmiennych za usługi przesyłowe,
- stawki opłaty miesięcznej za zamówioną moc cieplną,
- stawki opłaty za ciepło.
W rozliczeniach z odbiorcami mechanizm najkorzystniejszy dla odbiorców
- Opublikowane przez URE ceny i stawki są maksymalnymi kwotami netto (nie zawierają podatku VAT), jakie poszczególne przedsiębiorstwa ciepłownicze mogą stosować do końca 2023 roku w rozliczeniach z odbiorcami, takimi jak gospodarstwa domowe, szpitale, żłobki, przedszkola, szkoły, domy pomocy społecznej i inne instytucje użyteczności publicznej, a także wspólnoty mieszkaniowe, spółdzielnie mieszkaniowe, które zapewniają dostawy ciepła do lokali mieszkalnych i lokali instytucji użyteczności publicznej - wyjaśnia rzeczniczka URE. - Ciepłownia wybierze najkorzystniejszy system rozliczeń - dodaje.
Nowelizacja ustawy skutkuje wprowadzeniem trzech mechanizmów wyznaczania przez firmy ciepłownicze cen ciepła. Co ważne, w rozliczeniach z odbiorcami stosowany będzie ten najkorzystniejszy dla odbiorców.
Obowiązujący dotychczas system cen ciepła z rekompensatą oznaczał, że cena wytwarzania ciepła (bez uwzględniania kosztów dystrybucji) pobierana od odbiorcy nie mogła przekroczyć określonego ustawowo pułapu tj.:
- 150,95 zł/GJ dla ciepła wytwarzanego w źródłach opalanych gazem ziemnym lub olejem opałowym,
- 103,82 zł/GJ dla ciepła wytwarzanego w pozostałych źródłach.
- Po wprowadzonych nowelizacją zmianach cena ciepła z rekompensatą też nie będzie mogła przekroczyć ww. pułapów, ale będzie ona uwzględniała zarówno koszty produkcji ciepła, jak i jego dystrybucji. To istotna zmiana, ponieważ cena ciepła z rekompensatą będzie dotyczyła wszystkich składowych ceny płaconej przez odbiorcę końcowego - dodaje rzeczniczka.
Ceny netto nie wzrosną więcej niż 40 proc.
Drugi, wprowadzony właśnie przez ustawodawcę system określania cen ciepła stosowanych w rozliczeniach z odbiorcami zakłada, że całkowite ceny ciepła dla odbiorców, czyli obejmujące zarówno ceny i stawki wytwórców jak i dystrybutorów, mogą wzrosnąć do końca 2023 r. o maksymalnie 40 proc. w stosunku do cen z końca września 2022. - Dla wdrożenia tego właśnie mechanizmu konieczne było opublikowanie przez URE wartości cen i stawek opłat wszystkich koncesjonowanych firm ciepłowniczych - wytwórców i dystrybutorów - obowiązujących 30 września 2022 r., powiększonych o 40 proc. To zestawienie będzie podstawą do wyliczenia przez dystrybutorów ceny dla odbiorców ciepła, która będzie stosowana od 1 marca do 31 grudnia 2023 r. - zaznacza rzeczniczka URE.
Trzecia możliwość rozliczania cen ciepła systemowego bazowała będzie wprost na zatwierdzanych przez Prezesa URE taryfach firm ciepłowniczych. Będzie ona miała zastosowanie wtedy, gdy poziom cen z taryf nie osiągnie ani poziomu cen z rekompensatą, ani poziomu maksymalnego wzrostu ceny, czyli o 40 proc.
Firmy ciepłownicze zostały zobowiązane do stosowania w rozliczeniach z odbiorcami najbardziej korzystnej dla odbiorców ceny ciepła wyliczonej na podstawie jednego z trzech ww. systemów. - Co ważne, jeśli cena wyliczona przez dystrybutora według nowych zasad okaże się niższa niż płacona przez odbiorców od początku października 2022 r., to ich rachunki zostaną wstecznie skorygowane - podsumowują w URE.