Wsparcie dla firm dotkniętych kryzysem energetycznym

Zielone światło dla budowy bezpośrednich linii energetycznych i pomoc dla firm zużywających duże ilości prądu i gazu - to elementy pakietu wsparcia dla przedsiębiorców przygotowanego przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii.

Planuje się, że pierwszy program pomocowy zostanie skierowany do przedsiębiorstw energochłonnych, które szczególnie odczuwają skutki kryzysu.
- Pakiet dla przedsiębiorstw energochłonnych jest niezwykle istotny z punktu widzenia łańcuchów dostaw. Wiele surowców, które są wytwarzane w tych przedsiębiorstwach stanowią komponent całej gospodarki - minister Waldemar Buda na konferencji prasowej w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
I dodał:
- W resorcie pracujemy nad programem, który złagodzi skutki wzrostu cen energii elektrycznej i gazu wśród przedsiębiorstw. Przeznaczymy na niego ok. 5 mld zł. Wypłata środków nastąpi jeszcze w tym roku. Przewidujemy, że z rządowej pomocy skorzysta ok. 250 firm.
O wsparcie będą mogły ubiegać się zakłady energochłonne, w przypadku których koszty nabycia energii elektrycznej i gazu wynoszą co najmniej 3% wartości produkcji i które działają w branżach wskazanych przez KE. To m.in. produkcja wyrobów hutniczych, ceramicznych kafli i płytek, nawozów i związków azotowych, szkła płaskiego i gospodarczego.
Okres realizacji programu obejmuje 2022 r. Istnieje możliwość jego przedłużenia na przyszły rok.  Warunkiem dla wypłat rekompensat za 2023 r. jest wydłużenie obowiązywania bądź modyfikacja Tymczasowych Ram.

Rządowa pomoc dla firm energochłonnych jest uzupełnieniem programu rekompensat kosztów pośrednich dla przemysłów energochłonnych. Budżet na lata 2022-2031 wyniesie ok. 45,4 mld zł. Przewidywana liczba przedsiębiorców mogących ubiegać się o wsparcie to 200 podmiotów z sektorów i podsektorów energochłonnych.
Inną formą pomocy dla przedsiębiorców będzie przyśpieszenie budowy tzw. bezpośrednich linii energetycznych łączących jednostki wytwarzania energii, w tym w szczególności ze źródeł odnawialnych (np. farmę wiatrową, zaporę wodną, farmę słoneczną) bezpośrednio z odbiorcą.
Budowa linii bezpośrednich ma przede wszystkim przysłużyć się rozwojowi modelu energetyki rozproszonej, gdzie energia jest wytwarzana przez małe jednostki lub obiekty produkcyjne dla użytku lokalnego. Ma również zachęcić do inwestowania w nieduże jednostki wytwórcze oparte na Odnawialnych Źródłach Energii, które będą lokalnie zasilały obiekty. Stąd nowelizacja ustawy Prawo energetyczne.
Rozwój linii bezpośrednich pozwala przedsiębiorcom, zwłaszcza z sektorów energochłonnych (np. cementowni, papierni, wytwórni chemikaliów) pozyskać zieloną energię i obniżyć koszty pozyskiwanej energii. Wszystko to dzięki wyeliminowaniu wielu dodatkowych opłat, które obecnie ponoszą użytkownicy powszechnej sieci elektroenergetycznej. To m.in. opłata mocowa (pobierana za gotowość do zabezpieczenia dostarczania prądu), kogeneracyjna (służąca do promowania bardziej ekologicznych technologii tworzenia prądu) czy sieciowa zmienna.
Planowane zmiany w przepisach obejmują m.in.:
Doprecyzowanie definicji linii bezpośredniej, wyjaśnienie, że może być do niej podłączony również odbiorca podłączony jednocześnie do Krajowego Systemu Elektroenergetycznego (KSE)
Wyłączenie linii bezpośredniej z obowiązku uzyskiwanie zgody Prezesa URE w trzech przypadkach gdy: 
linią bezpośrednią dostarczana jest energia wyłącznie z OZE
budowa linii bezpośredniej ma miejsce na nieruchomości, do której podmiot występujący o pozwolenie na budowę linii bezpośredniej posiada tytuł prawny, a linia zaopatrywać będzie wyłącznie instalacje do niego należące lub instalacje podmiotów od niego zależnych
linia bezpośrednia dostarcza energię do instalacji lub odbiorcy nieprzyłączonego do KSE.
Obowiązkowe wydanie warunków przyłączenia dla linii bezpośredniego (w ciągu 14 dni), jeżeli energia nie będzie wprowadzana do KSE.
Resort RiT szacuje, że dzięki wprowadzeniu linii bezpośredniej wartość nowych inwestycji w Polsce (tylko w przypadku nowych inwestycji w OZE dla odbiorców przemysłowych oraz nowych inwestycji w ramach PSI) może wynieść ok. 37 mld zł.

Skomentuj artykuł: