100 mld zł na inwestycje. Czy samorządy skorzystają?

Do końca 2022 r. rząd przeznaczył na inwestycje samorządowe 100 mld zł. Moim marzeniem jest, aby samorządy jeszcze więcej z tych funduszy wydawały na inwestycje - powiedział w Łodzi minister ds. samorządów terytorialnych Włodzimierz Tomaszewski.

Przez 7 lat rządów koalicji Zjednoczonej Prawicy - najpierw przy korzystnej koniunkturze gospodarczej, potem w warunkach kryzysu spowodowanego pandemią a teraz wobec wojny na Ukrainie - o ponad 31 mld zł, czyli o prawie 70 proc. zwiększyły się w polskich samorządach wpływy z podatków PIT i CIT - podkreślił minister, członek Rady Ministrów ds. samorządów Włodzimierz Tomaszewski podczas konferencji prasowej w Łodzi.

"Do końca 2022 r. rząd przeznaczył na inwestycje samorządowe 100 mld zł. Moim marzeniem jest, aby samorządy jeszcze więcej wydawały z tych funduszy na inwestycje" - zaznaczył minister dodając, że przez 32 lata funkcjonowania demokratycznych samorządów doskonalony jest system ich finansowania. "Na początku tej kadencji parlamentarnej, w 2019 roku, wskazałem na pewien systemowy model finansowego uzupełnienia koncepcji funkcjonowania samorządu w postaci subwencji inwestycyjnej" - przypomniał. "To jest to główne wyzwanie" - wskazał Tomaszewski.

"Wsparcie dla samorządów realizuje się pośrednio, chociażby poprzez wsparcie przedsiębiorców podczas pandemii, tak aby nie narażać samorządów na straty z powodu dużo mniejszych wpływów z podatków i bezpośrednio, poprzez fundusze rządowe" - wyjaśnił minister.

Tomaszewski tłumaczył też, że samorządy, szczególnie te w dużych miastach zarządzanych przez opozycję, tworzą nierzeczywisty obraz rządowego wsparcia administracji samorządowej. "Te pieniądze w ramach rządowych funduszy przekazywane są wszystkim samorządom. Nie widziałem przypadku, aby jakiś samorząd zrezygnował z tych pieniędzy" - powiedział minister Tomaszewski dodając, że są jednak przypadki samorządów, które nie umieją pozyskać pieniędzy na inwestycje. Podał przykład Łodzi.

"Niestety, obecne władze Łodzi skrywają te fakty, a nawet za pieniądze publiczne dezinformują mieszkańców, że Łódź traci środki finansowe. Owszem straciła, ale poprzez decyzje tych władz lub niegospodarność" - ocenił minister, który jest łódzkim posłem wybranym z listy PiS a do 2010 roku był wiceprezydentem miasta.

Źródło

Skomentuj artykuł: