2020 rokiem bezprecedensowych spadków w rejestracjach pojazdów i produkcji motoryzacyjnej

W 2020 r. w Polsce zarejestrowano 428,3 tys. nowych samochodów osobowych – o 23% mniej w porównaniu do 2019 roku. Spadki rejestracji, z wyjątkiem motocykli, dotyczą również aut dostawczych, ciężarowych, przyczep i naczep, autobusów oraz motorowerów. Tempo wzrostu utrzymuje segment samochodów osobowych z napędami alternatywnymi.

W 2020 r. w Polsce liczba rejestracji samochodów tego typu wyniosła 79,2 tys. i była wyższa o 50,2% niż w 2019 r. - poinformowali autorzy tegorocznej edycji raportu kwartalnego Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM) i firmy doradczej KPMG w Polsce „Branża motoryzacyjna”.

Wskutek pandemii COVID-19 spadła także produkcja pojazdów. W całym 2020 r. w Polsce wyprodukowano ogółem 451,4 tys. pojazdów - o 30,5% mniej niż w poprzednim roku. Najgłębszy spadek wynoszący 35,8% odnotowano w produkcji samochodów osobowych. W całym ub. roku liczba rejestracji nowych samochodów osobowych spadła aż o 22,9% i wyniosła 428,3 tys. Spadki odnotowano w rejestracjach dokonywanych przez klientów instytucjonalnych, których w tym okresie było 311,1 tys. (-20,8%). Z kolei klienci indywidualni w omawianym czasie zarejestrowali 117,3 tys. szt. samochodów osobowych, co oznacza, że spadek był jeszcze głębszy i wyniósł -28%.

Rok 2020 był rokiem bezprecedensowych spadków zarówno w rejestracjach pojazdów, jak i produkcji motoryzacyjnej. Tak drastycznego obniżenia popytu na wszystkie kategorie pojazdów - z wyjątkiem motocykli - nie notowano w powojennej historii Europy. Co oczywiste - brak popytu przełożył się na wyhamowanie produkcji w całym sektorze motoryzacyjnym. Niestety, obserwując wstępne wyniki stycznia br. można przyjąć, że powrót do sytuacji sprzed roku 2020 potrwa wiele lat. Kryzys wywołany pandemią zbiegł się ponadto z trwającymi rewolucyjnymi zmianami w motoryzacji, mającymi na celu radykalne obniżenie emisji szkodliwych substancji. Cała branża stoi obecnie przed koniecznością przechodzenia na niskoemisyjne napędy, co pociąga za sobą i ogromne koszty i konieczność przewartościowania dotychczasowego podejścia do tradycyjnej motoryzacji

mówi Jakub Faryś, prezes PZPM.

Pomimo kryzysu spowodowanego pandemią, w 2020 r. Polacy zarejestrowali 3,7 tys. pojazdów z napędem elektrycznym. Jest to wzrost aż o 147,1% w stosunku do 2019 r. Można zatem stwierdzić, że trend rozwoju elektromobilności wciąż rośnie. Niezmiennie znacznie więcej aut z napędem alternatywnym nabyli klienci instytucjonalni w stosunku do klientów prywatnych. Warto jednak zwrócić uwagę na zdecydowanie wyższe tempo wzrostu, czyli ponad 62% wobec 46,7% wśród klientów indywidualnych

mówi Mirosław Michna, Partner w Dziale Doradztwa Podatkowego, Lider zespołu doradców dla branży motoryzacyjnej w KPMG w Polsce.

Ponadto spadła liczba pojazdów wyprodukowanych w Polsce w 2020 r. Wyprodukowano wówczas 451,4 tys. pojazdów samochodowych. Oznacza to spadek o 30,5% w porównaniu z poprzednim rokiem. Spadła liczba wszystkich produkowanych rodzajów pojazdów. Najbardziej zmniejszył się wolumen produkcji samochodów osobowych, który wyniósł 278,9 tys. szt., czyli o 35,8% mniej niż w 2019 r.

Skomentuj artykuł: