Większość pracujących Ukrainek w Polsce (80%) ma niepełne wykształcenie wyższe lub całkowite wyższe. Kolejne 20% migrujących kobiet uzupełnia wykształcenie, albo nostryfikuje dyplomy. Migrantki przybyły do Polski głównie z powodów ekonomicznych mimo iż nie miały na Ukrainie niskiego poziomu życia, większość z nich nie była w stanie w pełni zaspokoić swoich potrzeb finansowych. To wnioski z badania fokusowego „Puls migracji zarobkowej: portret kobiety”, przeprowadzonego przez międzynarodową agencję pośrednictwa pracy Gremi Personal.
Zdobycie wykształcenia w Polsce jest jednym ze sposobów integracji Ukrainek ze społeczeństwem polskim i szansą na rozwój ich kariery. Zwłaszcza wśród tych, które zdobyły wykształcenie na Ukrainie i doświadczenie zawodowe lub przedsiębiorcze w swojej ojczyźnie. W Polsce studiują kobiety w każdym wieku, od 22 do 40 lat.
- Jeszcze niespełna 10 lat temu migrantkom ze Wschodu w Polsce oferowano głównie pracę fizyczną, niezależnie od doświadczenia zawodowego i wykształcenia. Obecnie Ukrainki coraz częściej pracują jako menedżerki i dyrektorki w polskich firmach, uczą na uniwersytetach i zakładają własne biznesy. Nawet jeżeli zaczynają swoją karierę zawodową w Polsce od pracy fizycznej, to planują zmianę pracy zgodnie ze swoimi kwalifikacjami. W tym celu potwierdzają swój dyplom w Polsce lub dokształcają się, albo zmieniają specjalność
Jedną z najbardziej atrakcyjnych i przystępnych cenowo opcji dla migrantek jest nauka w szkołach dla dorosłych – szkołach policealnych. Bo to szansa na zdobycie wykształcenia i uzyskanie certyfikatu znajomości języka polskiego, co jest istotną zaletą przy uzyskaniu zezwolenia na pobyt stały.
Wszystkie uczestniczki badania, które swoją praktykę zawodową w Polsce rozpoczęły od pracy fizycznej i ukończyły szkoły policealne, czują się pewniej na rynku pracy i w kontaktach z obywatelami polskimi oraz przedstawicielami instytucji urzędowych. Sprzyja to ich integracji ze społeczeństwem polskim.