Z bezpłatnych porad prawnych skorzystają także osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą. Czy trzeba było pandemii, by wprowadzić takie rozwiązania – pytają eksperci - informuje dzisiaj "Dziennik Gazeta Prawna".
Dziennik zwraca uwagę, że "ustawa o tarczy 3.0, nad którą obecnie pracuje Senat, poszerza katalog osób uprawnionych do pomocy w ramach systemu nieodpłatnego poradnictwa prawnego".
"Do tej pory mogły z niego skorzystać tylko osoby fizyczne oraz te, które dopiero myślały o założeniu własnej działalności gospodarczej. Teraz – na skutek poprawki zgłoszonej przez Andrzeja Kosztowniaka z Prawa i Sprawiedliwości podczas prac w komisji sejmowej – darmowa pomoc prawna i poradnictwo obywatelskie mają przysługiwać także osobie prowadzącej jednoosobową działalność gospodarczą" - czytamy.
W rozmowie z "DGP" prof. Witold Klaus z Polskiej Akademii Nauk określił to jako "zdecydowanie bardzo dobre i potrzebne rozwiązanie, zwłaszcza w obecnej sytuacji".
- W Polsce prowadzenie jednoosobowej działalności gospodarczej często jest po prostu formą zatrudnienia. Osoby reprezentujące spektrum zawodów – od sprzątaczek przez ochroniarzy i taksówkarzy po pielęgniarki i lekarzy – prowadzą działalność gospodarczą często nie dlatego, że chcą, lecz dlatego, że muszą
Cytowany przez dziennik dr Filip Czernicki, prezes Zarządu Fundacji Uniwersyteckich Poradni Prawnych przypomina, że wielu spośród 2 mln samozatrudnionych to osoby o bardzo niskich zarobkach i borykające się z licznymi problemami prawnymi.
- Proponowane rozszerzenie właściwości podmiotowej ustawy należy więc uznać za jak najbardziej pożądane i właściwe oraz zgodne z prawem Unii Europejskiej – wskazał dr Czernicki.
Ekspert wyraził nadzieję, że przepisy zostaną szybko uchwalone, a samozatrudnieni się o nich dowiedzą.
- Bo to oni jako pierwsi mogą odczuć negatywne konsekwencje kryzysu – podkreślił w rozmowie z "DGP".