Na warszawskim rynku biurowym w 2020 r. przybyło 314 tys. mkw. powierzchni – wynika z najnowszego raportu CBRE. Wynajęto w sumie 602 tys. mkw., dominowały renegocjacje umów. Pomimo początkowych negatywnych prognoz w związku z pandemią Covid-19, poziom absorbcji powierzchni biurowej pozostaje dodatni i jest nawet wyższy niż rok wcześniej.
Eksperci CBRE wskazują, że o ile w 2021 r. projekty zostaną dostarczone zgodnie z planem, wzrost podaży wyniesie 7,1%. Tym samym przekroczony zostanie próg 6 mln mkw. powierzchni biurowej w stolicy. Prawdopodobnie wzrośnie też aktywność najemców, bo decyzji nie można odkładać w nieskończoność.
W sektorze biurowym trudno prognozować przyszłość, bo na razie nie wiadomo czy nowa rzeczywistość, z którą mamy teraz do czynienia utrzyma się przez dłuższy czas. Rola biura będzie mocniej ukierunkowana na to, czego brakuje nam w domu, czyli interakcje. Z jednej strony, skłanianie się pracodawców do hybrydowego modelu pracy może skutkować zmniejszaniem zapotrzebowania na powierzchnię biurową. Ale z drugiej, zapewnienie bezpieczeństwa w miejscu oraz tworzenia nowoczesnych przestrzeni do współpracy. Te dwie przeciwstawne tendencje mogą skutkować jedynie niewielkim spadkiem zapotrzebowania na przestrzeń biurową
Deweloperzy aktywni, najemcy wstrzymują decyzje
Powierzchnia biurowa na warszawskim rynku wzrosła w 2020 r. o 5,5%. W praktyce oznacza to 314 tys. mkw. nowej przestrzeni. Za ten wynik odpowiada 17 projektów, które są obecnie w 86% wynajęte. W 2021 roku eksperci CBRE spodziewają się, że podaż wzrośnie o 7,1%, o ile wszystkie zaplanowane projekty zostaną dostarczone o czasie. Należy spodziewać się również, że w tym roku ruszy mniejsza liczba nowych projektów, a inwestorzy skupią się na lokalizacjach, w których popyt na przestrzeń biurową nadal jest spory. Właściciele często podejmują też decyzje o modernizacji biurowców w centrum stolicy oraz na Służewcu – rewitalizacja pozwoli tym obiektom dorównać do nowoczesnych standardów biurowych.
Duży wzrost podaży nie szedł bezpośrednio w parze z aktywnością najemców, która w 2020 r. spadła o ok. 30% w porównaniu rok do roku. W sumie wynajęto 602 tys. mkw. Najemcy najczęściej decydowali się na renegocjacje umów, następnie na umowy przednajmu. Jednak pomimo niższych wyników, nadal na plusie utrzymuje się poziom absorbcji powierzchni biurowej, który w wielu miastach na zachodzie Europy przez wpływ Covid-19 spadł i jest na dużo niższym poziomie, co potwierdza mocną pozycję stołecznego rynku.
W 2021 roku spodziewamy się stopniowego odwracania trendu, z którym mierzyliśmy się rok wcześniej, czyli wstrzymywania decyzji. Już teraz widać odblokowanie procesów w sektorze biurowym. Dodatkowo przychylnie na nasz rynek patrzą inwestorzy z zagranicy, dla których Polska jest bardzo atrakcyjną lokalizacją
Czynsze stabilne, więcej pustostanów
Od końca marca do końca grudnia 2020 r. poziom pustostanów wzrósł w Warszawie o 2 p.p., do poziomu 9,9%. Więcej pustostanów to większa presja na warunki najmu, ale większość właścicieli nie decyduje się na obniżanie czynszów. Oferują za to większą elastyczność.