Bogdanka dołek ma za sobą

Spółka Lubelski Węgiel Bogdanka S.A. realizuje program naprawczy, którego celem jest wznowienie eksploatacji jednej ze ścian kopalni – pisze „Gazeta Polska Codziennie”. Program ma pozwolić na przywrócenie produkcji i sprzedaży węgla do poziomów osiąganych w poprzednich latach. 

Bogdanka to jeden z liderów rynku producentów węgla kamiennego w Polsce, wyróżniający się na tle branży nowoczesnością i efektywnością wydobycia. Mijający rok nie był jednak najlepszym okresem dla. Na początku września w jednej ze ścian kopalni nastąpił nagły i niespodziewany wzrost ciśnienia eksploatacyjnego, w wyniku czego doszło do jej zaciśnięcia. To spowodowało wyłączenie tej ściany z eksploatacji. 

Konsekwencją tego było obniżenie przez Bogdankę planu produkcyjnego z wcześniej planowanych 9,2 mln ton do 8,3 mln ton węgla. Według nieoficjalnych informacji zmniejszenie planu wydobywczego Bogdanki, w trakcie kryzysu energetycznego, było jedną z głównych przesłanek odwołania w połowie września ze stanowiska prezesa spółki Artura Wasila. A jak wynika z doniesień prasowych, były prezes miał zdecydować o wyborze ryzykownej metody eksploatacji ściany, pomimo tego, że eksperci górniczy zalecali inne podejście. 

Nowy zarząd Bogdanki opracował plan naprawczy, który obecnie jest realizowany. 
 

Nie poddajemy się, zakasaliśmy rękawy i idziemy do przodu, bo wiemy jak ważny jest nasz węgiel. Dzisiaj możemy powiedzieć, że dołek produkcyjny mamy za sobą, bo w październiku uruchomiliśmy wydobycie z pola Nadrybie

stwierdził Artur Wasilewski, p.o. prezesa zarządu Bogdanki. 

W najbliższym czasie mają zostać też podjęte decyzje o sposobie i harmonogramie prac mających na celu uruchomienie zaciśniętej ściany w polu Stefanów.

Skomentuj artykuł: