Pomimo rosnących kosztów produkcji, postępującej automatyzacji i niepewności na rynku 80% pracowników sektora przemysłowego czuje względną stabilność i nie obawia się zwolnienia, a 79% z nich odnotowała wzrost wynagrodzenia.
Jak wynika z Raportu wynagrodzeń w sektorze przemysłowym Grafton Recruitment, niepokojący jest ciągły niedobór pracowników i malejąca liczba studentów kierunków technicznych. Już dziś ponad połowa pracodawców z sektora narzeka na trudności w pozyskaniu wykwalifikowanych pracowników. Z jakimi wyzwaniami mierzy się branża przemysłowa?
Po kryzysie związanym z pandemią COVID-19 i wybuchem wojny w Ukrainie, towarzyszącą im reorganizacją światowego łańcucha dostaw oraz rosnącą inflacją do wyzwań sektora przemysłowego dołączyła niestabilność energetyczna.
Tymczasem poziom wskaźnika PMI z maja br. wykazuje spadek, co oznacza, że branża odczuwa skutki ogólnej niepewności gospodarczej, rosnących kosztów pracy, energii i surowców. W skali roku najbardziej wzrosło znaczenie barier związanych z niedostatecznym popytem na rynku krajowym i zagranicznym oraz kosztami zatrudnienia. Mimo wyzwań sektora zwiększa się zapotrzebowanie na specjalistów, a 79% ankietowanych pracowników odnotowało wzrost wynagrodzenia.
Jak wynika z raportu przygotowanego przez Grafton Recruitment, największym wyzwaniem dla 53% pracodawców sektora produkcyjnego jest obecnie pozyskanie pracowników o odpowiednich kwalifikacjach. Biorąc pod uwagę sytuację gospodarczą i inflację, istotnym czynnikiem utrudniającym rekrutacje może być niedoszacowanie budżetów na wynagrodzenia, co wskazuje ponad 50% pracodawców. Rosnącym wyzwaniem jest również alarmujący spadek liczby studentów na kierunkach technicznych, który wynosi -5,5% w porównaniu do zeszłego roku. Już w 2022 r. wskaźnik ten wyniósł -3,6%, eksperci mówią więc o utrzymującym się trendzie.
Tak jak w wielu innych branżach, tak w przemyśle wysokość wynagrodzenia jest najważniejszym czynnikiem decydującym o wyborze pracodawcy. W badaniu Grafton Recruitment wskazało na niego 74,7% respondentów. Zbyt niskie wynagrodzenie jest też powodem poszukiwań nowej pracy dla 1/3 ankietowanych. Podczas gdy ponad połowa badanych pracodawców podniosła w 2023 roku wynagrodzenia o 10%, oczekiwania pracowników są obecnie nieporównywalnie większe. W przypadku zmiany pracy 64% ankietowanych oczekiwałoby wynagrodzenia powyżej 20% w stosunku do obecnego.
Finanse to jednak nie jedyny czynnik, na który wskazali respondenci - przy ocenie atrakcyjności danej oferty pod uwagę brane są również elementy związane z jakością zarządzania i identyfikacją potencjału ludzkiego. Są to kolejno: możliwość rozwoju (47%), atmosfera w pracy (43%) i interesujące projekty (27%). Wbrew tezie o braku kompetencji, blisko 12% badanych wśród głównych powodów poszukiwań pracy wskazuje brak perspektywy awansu w dotychczasowej organizacji.
- Pomimo wielu wyzwań sektora produkcyjnego, powinniśmy skupić się na mocnych stronach polskiego przemysłu. Nasza marka - choć jeszcze niewystarczająco promowana - wyróżnia się na świecie. Mamy dobrą bazę przemysłową, kompetentną kadrę oraz lokalnych dostawców. Szans należy upatrywać również w polityce ekologicznej i zrównoważonej produkcji - komentuje Danuta Protasewicz, Regional Manager w Grafton Recruitment.
- Obserwujemy, że sektor przemysłowy, najmniej elastycznie podchodzący do zmian ze względu na swoją złożoność także poddaje się ogólnym trendom rynku pracy. Warto pamiętać, że jego kondycja należy do liderów, którzy powinni odpowiednio wcześniej identyfikować nadchodzące zmiany i reagować na nie. Musimy otwarcie komunikować dynamikę rozwoju branży i wynikającą z niej strategię. Przed sektorem stoi wiele wyzwań, warto jednak wiązać swoją przyszłość z kierunkami technicznymi, które wciąż oznaczają dobrze płatne i rozwijające stanowiska pracy - komentuje Danuta Protasewicz.