BRICS rozważa ekspansję i nową walutę

Blok krajów rozwijających się wzywa do nowego „wielobiegunowego” porządku światowego i odejścia od zachodniej równowagi sił. Aby rywalizować z dolarem i euro oraz uniknąć kłopotów w przypadku nałożenia sankcji rozważa wprowadzenie nowej waluty do rozliczeń w handlu międzynarodowym. Byłaby ona oparta na złocie.


Na niedawnym szczycie w Kapsztadzie w RPA oprócz ministrów z grupy BRICS byli obecni także wysocy rangą przedstawiciele z kilkunastu innych rozwijających się krajów, w tym z Arabii Saudyjskiej i Iranu. Zamiarem państw z grupy BRICS jest najwyraźniej pogłębienie wzajemnych więzi oraz pozycjonowania się jako przeciwwaga dla Zachodu.


BRICS – który na razie składa się z Brazylii, Rosji, Indii, Chin i RPA – rozważa dalszą ekspansję, a nawet możliwość wprowadzenia w sierpniu nowej, wspólnej waluty w handlu międzynarodowym jako alternatywy dla dolara amerykańskiego. Jest to echo wpływu sankcji na Rosję w odpowiedzi na wojnę na Ukrainie.


Niegdyś postrzegany jako luźne stowarzyszenie różnych gospodarek wschodzących, BRICS w ostatnich latach przybrał bardziej konkretną formę, początkowo napędzaną przez Chiny, a od początku wojny na Ukrainie w lutym 2022 r. z dodatkowym impulsem ze strony Rosji.


Podczas niedawnego szczytu tej organizacji rozważano także plany przyjęcia nowych członków do bloku. W szczycie wzięły udział po tym, jak zostały do niego zaproszone: Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Egipt i Kazachstan. Wniosek o przystąpienie do bloku  wyraziły także m.in.: Wenezuela, Argentyna i Algieria.

Źródło

Skomentuj artykuł: