Przywódcy Unii Europejskiej doszli do porozumienia w sprawie pakietu środków finansowych, które mają na celu ożywienie gospodarcze w państwach UE po pandemii korona wirusa.
Politycy zgodzili się pożyczyć i wydać setki miliardów euro w ciągu najbliższych kilku lat. Pożyczone pieniądze kraju Unii mają spłacić z nowych podatków.
Kluczem do porozumienia jest nowa polityka finansowa Brukseli. Komisja Europejska będzie pożyczać masowo na rynku pieniądze (np.. w postaci obligacji), a następnie przyznawać je krajom najbardziej potrzebującym bodźców gospodarczych. Przywódcy UE uzgodnili, że Komisja tanio pożyczy 750 miliardów euro, korzystając z ratingu AAA. Z tego przeznaczy dla europejskich gospodarek 390 mld w postaci bezzwrotnych dotacji i 360 mld jako tanie pożyczki.
Dotacje zmuszą jednak Brukselę do pozyskiwania gotówki po to by do 2058 r. zwrócić pożyczone na rynku komercyjnym pieniądze. Skąd Unia uzyska pieniądze.? Źródeł będzie kilka. Liderzy państw Unii zgodzili się, że: - Niemcy, Szwecja i Holandia stracą swój obecny rabat od kwoty podatku VAT, którą przekazują do UE. Poza tym, kraje UE nałożą podatek na niepoddane recyklingowi tworzywa sztuczne i przekażą wpływy z tego tytułu do unijnej kasy.
Kolejne źródła pieniędzy dla Unii tonowe podatki. Od 2023 r. obowiązywałby podatek na towary importowane do UE z krajów o niższych normach emisji dwutlenku węgla niż te obowiązujące w UE. Drugi podatek pochodzić będzie od transakcji finansowych oraz uzyskanie pieniędzy z rozszerzenia systemu handlu emisjami dwutlenku węgla na sektory morski i lotniczy. Te nowe podatki zostaną przeznaczone na spłatę 750 miliardów pożyczek, ale też staną się częścią unijnej rzeczywistości na następne 38 lat.
Kto dostanie pieniądze?
Dotacje zostaną wypłacone krajom, które przedstawią plany wzmacniające ich potencjał wzrostu, tworzenie miejsc pracy oraz odporność gospodarczą i społeczną ich gospodarek na kryzys. Plany takie muszą także uczynić gospodarki bardziej ekologicznymi i cyfrowymi oraz być zgodne z rocznymi zaleceniami Komisji. Europejskiej
Wypłata krajowi konkretnej dotacji będzie wymagała zatwierdzenia większości kwalifikowanej rządów UE i będzie powiązana z realizacją celów pośrednich i pośrednich. Jeśli którykolwiek rząd UE uważa, że takie cele nie zostały osiągnięte, może poprosić przywódców UE o przedyskutowanie tego w ciągu trzech miesięcy.
Pieniądze zostaną również powiązane z przestrzeganiem praworządności - kwestią ważną dla Polski i Węgier. Kraje te są w tej chwili przedmiotem badań UE w tym zakresie. Jednak tu pozostanie dużo swobody politycznej: jeżeli Komisja zdecyduje, że istnieją „oczywiste braki w zakresie poszanowania praworządności”, może zaproponować by środki w postaci dotacji takie kraje uzyskiwały na drodze głosowania, uzyskując, poparcie kwalifikowanej większości rządów.
Na zakończonym szczycie ustalono również pewne ustępstwa wobec tzw. Grupy skąpców. Aby zapewnić sobie poparcie dla planu naprawy, płatnicy netto do budżetu UE, tacy jak Holandia, Szwecja, Austria, Dania i Niemcy, otrzymają znacznie większe rabaty niż wcześniej posiadały jeśli chodzi o kwoty, które co roku muszą wpłacać do kasy UE na podstawie wielkość ich gospodarek.
