Zaprzestanie polityki zero-COVID, wsparcie ze strony państwa oraz przewidywany wzrost wynagrodzeń sprzyjają perspektywom inwestycyjnym w Chinach. Notowania chińskich akcji podniesiono do poziomu najbardziej preferowanych aktywów w Azji – poinformowali eksperci grupy UBS.
Jak zaznacza we wtorkowej publikacji grupa UBS, Chiny zrezygnowały w niedzielę z obowiązkowej kwarantanny dla przyjeżdżających, co jest jednym z ostatnich kroków w zakończeniu trwającej trzy lata polityki zero-COVID. Dodano, że zmiany te następują w zaledwie dwa tygodnie przed świętem Chińskiego Nowego Roku, w czasie którego dziesiątki milionów Chińczyków będzie podróżować w kraju jak i zagranicę. W opinii ekspertów, chociaż szybkie otwarcie kraju w ciągu ostatnich dwóch miesięcy doprowadziło do wzrostu liczby infekcji oraz wyhamowania wzrostu gospodarczego, tak w perspektywie 6-12 miesięcy sprzyja ono perspektywom inwestycyjnym.
Indeks MSCI dla Chin zakończył pierwszy tydzień tego roku ze wzrostem na poziomie 7,6 proc., a od początku listopada wzrósł o 42,5 proc. – stwierdzono w raporcie UBS. Po niestabilnym 2022 roku – zdaniem ekspertów – chiński rynek akcji wyszedł na prostą wraz z rozpoczęciem nowego roku. Zgodnie z ich najnowszymi prognozami, Chiny osiągną lepsze wyniki gospodarcze niż reszta państw azjatyckich (z wyjątkiem Japonii) z trzech powodów.
Jak wskazano, Chiny potrzebowały zaledwie kilku tygodni, by całkowicie zmienić swoje podejście w polityce zero-COVID. Chociaż wzrost infekcji w całym kraju sugeruje, że "droga do ponownego otwarcia będzie wyboista", tak dane z krajowej wyszukiwarki Baidu wskazują, że Chiny są u szczytu pierwszej fali COVID albo blisko niego – przekazano. Zwrócono uwagę, że w miastach jak Pekin czy Chongqing, gdzie wybuchy pandemii pojawiły się wcześniej, stwierdzono już poprawę w poziomie korzystania z metra.
Eksperci uważają, że polityka Pekinu, która zdaje się obecnie optować za "wielkim wybuchem COVID" w zastępstwie polityki zero-COVID sprawi, że Chiny szybko osiągną szczytowy poziom infekcji. W związku z tym przedstawiciele UBS oczekują ożywienia konsumpcji pod koniec pierwszego kwartału 2023 r.
Zwrócono również uwagę na to, że najważniejsi chińscy decydenci podkreślają potrzebę wsparcia monetarnego i fiskalnego w celu pobudzenia ożywienia gospodarczego. Wskazano na rynek nieruchomości, który wspierany jest dodatkowymi środkami od czasu zakończenia 20-tego kongresu Partii w listopadzie ubiegłego roku. Eksperci uważają, że chociaż powrót sprzedaży mieszkań do normy może zająć trochę czasu, to prawdopodobieństwo niewypłacalności dużych deweloperów zmalało. Dla kontrastu, pozostałe kraje azjatyckie są dalekie od łagodzenia polityki pieniężnej, nawet jeśli zbliżają się do końca cyklu podnoszenia stóp procentowych – stwierdzono.
Wskazano także, iż konsensus rynkowy przewiduje wzrost wynagrodzeń na poziomie 14,5 proc. w Chinach w 2023 roku, w porównaniu do 6 proc. w reszcie państw azjatycki (z wyłączeniem Japonii). Z uwagi na to eksperci UBS podnieśli notowania chińskich akcji do poziomu najbardziej preferowanej klasy aktywów w Azji, a akcje Korei Południowej przesunięto na poziom neutralny. W ich opinii wybrane chińskie spółki z branży konsumenckiej, internetowej, farmaceutycznej, sprzętu medycznego, transportu, dóbr kapitałowych i materiałowych mogą przynieść większe zyski i zalecają inwestorom skupienie się na nich.
Dodano, że ponowne otwarcie gospodarcze Chin ma również pozytywny wpływ na azjatyckie obligacje typu investment-grade oraz obligacje wysokodochodowe. Eksperci prognozują również umocnienie juana chińskiego oraz ropy naftowej na rynkach.