Chiny mają nowy problem. Tym razem z... bezrobotną młodzieżą

Armia bezrobotnych młodych absolwentów szkoł wyższych w Chinach staje się powoli plagą chińskiej gospodarki.

Bezrobocie w Chinach rośnie, osiągając obecnie rekordowe poziomy, dotykając w szczególności nie osoby niewykwalifikowane, jak można by się spodziewać, ale absolwentów uniwersytetów; niektórzy z nich zmuszeni są do podejmowania nisko płatnych prac lub zadowalania się zajęciami, które nie wymagają ich poziomu umiejętności.

"Bańka uniwersytecka w końcu pęka" - powiedział Yao Lu, profesor socjologii na Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku. "Rozwój edukacji uniwersyteckiej pod koniec lat 90. spowodował ogromny napływ absolwentów szkół wyższych, ale istnieje rozbieżność między popytem a podażą wysoko wykwalifikowanych pracowników" - dodał. Plaga niedostatecznego zatrudnienia to według niego kwestia, którą chińska młodzież i decydenci muszą się w końcu zająć.

W artykule, którego Lu jest współautorem (wraz z profesorem Uniwersytetu Jiaotong w Xian), szacuje się, że co najmniej jedna czwarta absolwentów szkół wyższych w Chinach znalazła dla siebie zatrudnienie znacznie poniżej poziomu swego wykształcenia.

"Coraz więcej absolwentów szkół wyższych podejmuje pracę, która nie jest współmierna do ich wykształcenia, aby uniknąć bezrobocia" - powiedział Lu w wywiadzie dla CNBC. Tego typu zatrudnienie ma miejsce, gdy ludzie decydują się na pracę wymagającą niskich kwalifikacji lub nisko płatną, a czasem na pracę w niepełnym wymiarze godzin, ponieważ nie mogą znaleźć pełnowymiarowego zatrudnienia w obszarze, który odpowiadałby ich umiejętnościom.

Warto zauważyć, że według badań przeprowadzonych przez Uniwersytet Stanforda, absolwenci uniwersytetów, którzy rozpoczynają życie zawodowe w czasach kryzysu gospodarczego, zarabiają mniej przez co najmniej 10 do 15 lat niż ci, którzy kończą studia w czasach prosperity.

Dane Chińskiego Biura Statystycznego pokazują, że 6 milionów z 96 milionów osób w wieku 16-24 lat przebywających w miastach jest obecnie bezrobotnych, co stanowi wzrost o 3 miliony w porównaniu z okresem sprzed pandemii, jak szacuje Goldman Sachs.

Może to sprawić, że chińskie władze zmuszone będą podjąć pilne działania. "Zmniejszające się perspektywy zatrudnienia mogą nieuchronnie wywołać niezadowolenie wśród młodych ludzi, a postrzegany brak zapewnienia im dobrobytu materialnego może podważyć umowę społeczną, jaką Partia Komunistyczna zawarła z ludźmi w Chinach" - powiedział szef komunistycznego rządu w wywiadzie dla China Beige Book.

Ponieważ starzejąca się i kurcząca się populacja Chin ograniczy liczbę osób aktywnych zawodowo, wpływ bezrobocia i niedostatecznego zatrudnienia wśród młodzieży może "potencjalnie mieć bardzo negatywne konsekwencje dla gospodarki" - powiedział Lu z Uniwersytetu Columbia w wywiadzie dla CNBC. Zwłaszcza że sytuację na rynku pracy komplikują ogólne ramy regulacyjne, które pozostają złożone i niejednolite. Arbitralne i często zmieniane chińskie przepisy dotyczące działalności gospodarczej i praw pracowniczych powodują, że sektor prywatny podlega nieprzewidywalnym kaprysom komunistycznego rządu

W kwietniu Rada Państwa Chin ogłosiła plan lepszego dopasowania miejsc pracy do młodych osób poszukujących pracy. Obejmuje to wsparcie dla szkoleń rozwijających umiejętności i staży, zobowiązanie do jednorazowego zwiększenia zatrudnienia w przedsiębiorstwach państwowych oraz wsparcie dla aspiracji przedsiębiorczych absolwentów szkół wyższych i pracowników-imigrantów.

Grzegorz Wierzchołowski
China Beige Book, CNBC, FilaryBiznesu.pl
 

Skomentuj artykuł: