W czwartym kwartale Columbus osiągnął 208 mln zł przychodów, czyli najwięcej w całym 2021 r., jednak presja na cenę komponentów dała ujemny wynik z działalności operacyjnej. Z drugiej strony, w ciągu 3 lat Columbus zainwestował już w projekty farmowe i ich budowę ok. 500 mln zł.
Jak wskazuje Zarząd Columbus Energy w Liście do Akcjonariuszy, rok 2021 r. był najbardziej skomplikowany w historii Spółki. Zamieszanie związane z nową ustawą o OZE dla prosumentów oraz zakończenie programu Mój Prąd mocno wpłynęły na stabilność sprzedaży w całym roku.
- Oba te zdarzenia, przeplatające się z falami pandemii i kryzysem energetycznym w Chinach, destabilizującym łańcuch dostaw, nie pozwoliły nam skutecznie realizować strategii, planować zakupów i efektywnie dostosowywać kosztów stałych do sytuacji rynkowej - komentuje Dawid Zieliński, prezes Columbus Energy S.A.
Nawet gdy w ostatnim kwartale nagle dynamicznie wzrósł popyt na instalacje fotowoltaiczne, bo właściciele domów chcieli zdążyć przed nowym prawem prosumenckim, presja małych instalatorów skutecznie obniżyła cenę sprzedaży, a koszty monterów i podwykonawców poszybowały w górę, wpływając na marżę. Stąd w omawianym okresie Grupa odnotowała ujemny wyniki EBITDA, na poziomie 24,8 mln zł. Należy jednak zwrócić uwagę, że znaczną część tego wyniku, w wysokości 16,7 mln zł, stanowią korekty i rezerwy (czyli pozycje czysto księgowe, niegotówkowe), o których Spółka informowała raportem bieżącym w dniu 19 marca br.
- Wyniki finansowe Grupy Columbus nie są zgodne z naszymi oczekiwaniami. Mogliśmy bardziej ostrożnie podejść do planowania ubiegłego roku i wolniej budować struktury. Jednak spieszyliśmy się z nowymi rozwiązaniami, aby teraz być gotowi na nową rzeczywistość rynkową. Dzięki temu nasza organizacja jest gotowa do wprowadzania kolejnych produktów i usług na rynek. Zainwestowaliśmy w wewnętrzne struktury, produkty, R&D, co będzie się zwracać w najbliższych kwartałach i latach - wyjaśnia Dawid Zieliński.
Cały poprzedni rok Zarząd Columbus ocenia jednak bardzo pozytywnie wskazując, że strategia Grupy jest długoterminowa.
- Budujemy organizację, która będzie liderem nowoczesnej energetyki w regionie. Oczekując na nowe prawo, wdrożyliśmy usługę Prąd jak Powietrze 2.0, czyli bilansowanie energii 1:1. Ta usługa działa tak samo jak stare prawo prosumenckie, z tą różnicą, że nie zabieramy 20% energii. Co ciekawe, jest to jedyna tego typu oferta od firmy fotowoltaicznej na rynku i jedna z niewielu, jeśli chodzi o korporacje. Obecnie fotowoltaika, magazyny energii, pompy ciepła, wiatr i energetyka wodorowa zyskały na wartości i znaczeniu bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Dlatego zdecydowaliśmy się zaktualizować strategię Grupy, którą przedstawimy w najbliższych tygodniach - dodaje Dawid Zieliński.
- W ciągu 3 lat Columbus zainwestował w projekty farmowe już ok. 500 mln zł. W najbliższych miesiącach będziemy zmniejszać zadłużenie, znajdujące się bezpośrednio w spółce Columbus Energy S.A., w zamian za finansowanie SPV, gdzie budujemy farmy fotowoltaiczne. Jesteśmy w trakcie kolejnych rund refinansowania farm, a nasz inwestor zdecydował się zaangażować dodatkowe 70 mln zł w w ten biznes. Podtrzymujemy ambicje wybudowania w najbliższych latach 1 GW mocy własnych elektrowni fotowoltaicznych, co pozwoli osiągnąć pozycję jednego z wiodących wytwórców zielonej energii w Polsce. Wartość tych aktywów będzie rosła, bo uruchamiamy sprzedaż energii z farm w formule cPPA - twierdzi Dawid Zieliński.