Z powodu koronawirusa w transporcie kolejowym mamy zmniejszoną liczbę pociągów i pasażerów; nie oznacza to, że zerwane zostały jakieś połączenia z miejscowościami - powiedział minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. Dodał, że wzrasta liczba pociągów przewożących towary.
Adamczyk w "Sygnałach Dnia" radiowej Jedynki zapewnił, że zarządzający transportem kolejowym "czynią olbrzymie wysiłki" w kierunku ochrony przed koronawirusem.
W transporcie pasażerskim mamy zmniejszoną ilość pociągów. Ale zmniejsza się ilość pasażerów
Przekazał, że w poprzedniej dobie wyjechało na tory - w sumie z pociągami towarowymi - o półtora tysiąca mniej pociągów.
Co nie znaczy, że zerwane zostały połączenia z jakimikolwiek miejscowościami. Nie. Może być mniej pociągów, ale nigdy nie będzie tak - dotrzymaliśmy słowa na wiosnę i zrobimy to teraz - żeby do jakiejś miejscowości nie przyjechał pociąg, bo zostanie zawieszony
Jak dodał, "wzrasta ilość pociągów przewożących towary".
Z czego bardzo się cieszę, bo to oznacza, że PKP PLK ma utrzymanie, a polska gospodarka ma się wbrew pozorom dobrze, bo jeżeli dużo towarów jedzie pociągami, to oznacza, że jest zapotrzebowanie na transport i jest zapotrzebowanie przemysłu