Cyberprzestępcy podszywający się pod jednego z operatorów na rynku usług kurierskich wykorzystali obawy związane z koronawirusem do finansowego oszustwa. Mieszkanka Moniek (Podlaskie) straciła w ten sposób 5 tys. zł, po podaniu swoich danych na fałszywej stronie banku.
Jak podał zespół prasowy podlaskiej policji, 37-letnia kobieta otrzymała na swój telefon wiadomość tekstową, z której treści wynikało, że z powodu dezynfekcji przesyłki, konieczna jest niewielka dopłata. Do tekstu załączony był link; kobieta uznała wiadomość za wiarygodną i rozpoczęła logowanie na stronie, na którą została przekierowana. Tam wybrała swój bank i rozpoczęła procedurę związaną z opłaceniem kosztów.
Strona, na którą została przekierowana, okazała się fałszywa; login i hasło bankowe trafiły do oszustów internetowych, którzy posłużyli się nimi do dostępu do prawdziwego konta kobiety. Potwierdzając dokonanie przelewu poprzez wpisanie hasła smsowego, 37-latka tego nie zauważyła i zrealizowała przelew na kwotę 5 tys. zł.
Bardzo podobnym schematem posłużyli się przestępcy, którzy kilka tygodni temu próbowali okraść młodą mieszkankę Białegostoku. Ona również po fakcie zorientowała się o realizacji zlecenia przelewu na 35 tys. zł, ale na tyle szybko, że telefoniczne zgłoszenie przestępstwa policji pozwoliło jej zadziałać skutecznie. Ostatecznie przelew został zablokowany i pieniądze nie trafiły na inne konto.
Policja zwraca uwagę, że przestępcy w czasie zagrożenia pandemią koronawirusa mogą wykorzystywać obawy ludzi i budować różne scenariusze oszustw z tym związanych. Przestrzega przed otwieraniem wiadomości od nieznanych nadawców i korzystaniem z przesyłanych przez nich linków.
