W 2022 r. taryfa największego w naszym kraju sprzedawcy gazu dla klientów indywidualnych - PGNiG OD - nie powinna już rosnąć - ocenił Prezes Urzędu Regulacji Energetyki Rafał Gawin.
Jak zaznaczył, spółka skorzystała ze szczególnego mechanizmu w celu ograniczenia podwyżki cen gazu dla odbiorców w gospodarstwach domowych w roku 2022. Pozwala on rozłożyć część kosztów jego zakupu na trzy kolejne lata, a nie jak dotychczas – uwzględnić całość tych kosztów wyłącznie w aktualnie kalkulowanej taryfie.
"Ponadto część gazu, który spółka dostarczy gospodarstwom domowym w nowym roku, już została zakontraktowana"
W efekcie nowa taryfa nie uwzględnia wszystkich kosztów, jakie spółka poniosła i poniesie na zakup gazu, który w przyszłym roku zostanie dostarczony do klientów indywidualnych. Na mocy ostatniej zmiany Prawa energetycznego, PGNiG OD skorzystało bowiem z możliwości skalkulowania taryfy na rok 2022 na niepełnych kosztach.
"Prawo przewiduje, że ta część kosztów, która nie została uwzględniona w taryfie na 2022 r. zostanie uwzględniona w kolejnych trzech latach: w 2023, 2024 i 2025"
"Na mocy specustawy różnica pomiędzy kosztami faktycznie poniesionymi w 2022 r. i uwzględnionymi w zatwierdzonej na 2022 rok taryfie będzie mogła być odzyskana przez spółkę w kolejnych trzech latach, w ramach specjalnych korekt. Zatem, nawet jeśli na rynku dojdzie do zmian, które przełożą się na wyższe koszty poniesione w 2022 r. przez spółkę, to będzie to odzyskiwane w kolejnych latach, dzięki tym korektom"
"Należy też zaznaczyć, że zgodnie z ustawą Prawo energetyczne na początku 2024 r. znikają ceny regulowane dla gospodarstw domowych - czyli zatwierdzane przez Prezesa URE taryfy na gaz dla tych odbiorców. Jednak ustawa pozwala na odzyskiwanie kosztów zarówno w taryfach, jak i w cenach ustalonych na rynkach konkurencyjnych. Dlatego też PGNiG Obrót Detaliczny od 2024 r. będzie mógł odzyskiwać różnicę z 2022 r. w taryfie na rok 2023 r. a w latach 2024 i 2025 także w cenach sprzedaży"