Producenci samochodów już przestawiają się na platynę, która jest tańsza niż pallad, ale szybsza zmiana zwiększyłaby popyt na platynę i mogłaby podnieść jej ceny, mając jednocześnie odwrotny wpływ na pallad. Rosja odpowiada za około 25-30% światowych dostaw palladu i około 8-10% platyny.
Producenci samochodów przyspieszają wysiłki, aby zużywać mniej palladu, a więcej platyny z powodu obaw o dostawy palladu z Rosji, poinformowała w poniedziałek World Platinum Investment Council (WPIC), przewidując w tym roku dużą nadwyżkę na rynku platyny.
Na razie, co prawda, nic nie wskazuje na to, by rosyjski eksport został ograniczony przez sankcje nałożone na ten kraj, odkąd w lutym Rosja zaatakowała Ukrainę, ale wraz z przedłużającą się wojną więcej firm może bojkotować rosyjski metal, a rządy mogą nałożyć ograniczenia.
- Wysiłek związany z zastępowaniem (palladu) wzrósł ogromnie - powiedział Trevor Raymond, szef badań WPIC. - Ilość oszczędności, jakie może poczynić producent samochodów, jest ogromna. Do tego dodano obawy dotyczące dostępności (palladu).
Przy około 950 USD za uncję platyny kosztuje ona około połowę mniej niż pallad. Producenci samochodów zużywają rocznie około 2,5-3 mln uncji platyny i około 8,5 mln uncji palladu.
W kwartale styczeń-marzec popyt na platynę spadł o 26% rok do roku, a podaż spadła o 13%, twierdzi WPIC. Stwierdzono też, że przez cały rok podaż byłaby o 5% mniejsza niż w 2021 r., a popyt byłby o 2% większy, przy czym popyt w branży motoryzacyjnej wzrósłby o 16% ze względu na wzrost produkcji lekkich pojazdów dostawczych oraz wyższe wymagania w celu spełnienia niższych emisji.