Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej (MFiPR) odniosło się do doniesień medialnych, z których wynika, że rząd finansuje badania nad jadalnymi owadami. MFiPR stwierdza: to autonomiczna decyzja ośrodków badawczych, jaki cel i charakter mają ich badania naukowe. Ministerstwo Funduszy nie ma wpływu na ocenę wniosków o dofinansowanie projektów badawczych.
W swoim stanowisku MFiPR podkreślam, że cel i charakter badań to autonomiczna decyzja ośrodków badawczych. "Projekt SmartFood ocenili niezależni eksperci międzynarodowi. Umowę na jego realizację podpisano w grudniu 2021 roku, kiedy NCBR nie podlegało MFiPR" - czytamy we wspomnianym piśmie. - „Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej nie ma wpływu na ocenę projektów realizowanych przez polskie ośrodki badawcze oraz przez polskie ośrodki badawcze w konsorcjum z międzynarodowymi ośrodkami badawczymi. Cel i charakter badań uczelni jest ich autonomiczną decyzją. Niezależni eksperci dokonują ocen i wyboru projektów” – napisało ministerstwo w swoim stanowisku.
Co ważne, ministerstwo poinformowało, że decyzję o dofinansowaniu projektu „SmartFood” NCBR wydało 21.07.2021.r., zaś umowę na jego realizację podpisano 1.12.2021.r. „W wymienionym okresie NCBR nie podlegało MFiPR” – zaznaczył resort funduszy.
Resort poinformował, że projekt SmartFood to nie jest program rządowy. 85 proc. projektu jest finansowane z Funduszy Norweskich. Jedynie 15 proc. (973 tys. zł) to obowiązkowe współfinansowanie krajowe wynikające z zasad dofinansowania projektów norweskich. Analogiczne zasady wspófinansowania krajowego obowiązują w Funduszach Europejskich. Finansowanie krajowe jest obowiązkowe do uzyskania finansowania zagranicznego.
„Projekt realizuje konsorcjum naukowe krajowych i norweskich uczelni w składzie: Centrum Badań i Innowacji Pro-Akademia (lider), partnerzy polscy – Politechnika Krakowska, Akademia Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej; partnerzy norwescy – Norwegian Institute for Air Research, Western Norway Research Institute, BI Norwegian Business School” – napisał resort. - „Projekt SmartFood obejmuje przede wszystkim uprawę warzyw i owoców. Opcjonalnie projekt uwzględnia hodowlę owadów. Nie jest to jednak główny cel projektu. Przedstawienie projektu jako w głównej mierze wspierającego hodowlę owadów nie jest zgodne z założeniami wniosku o dofinansowanie” – napisało MFiPR.
Resort zaznaczył, że w przypadku każdego projektu, niezależni eksperci oceniają wartość merytoryczną wniosków o dofinansowanie. Na tej podstawie przyznawane jest dofinansowanie. W przypadku projektu SmartFood oceny dokonał zespół niezależnych międzynarodowych ekspertów (z Austrii, Niemiec, Danii i Grecji). Zgodnie z zasadami programu eksperci z krajów Darczyńców (Norwegia, Islandia, Lichtenstein) oraz z kraju-beneficjenta (czyli Polski) nie mogą brać udział w ocenie wniosków o dofinansowanie.
Grzegorz Puda, Minister Funduszy i Polityki Regionalnej zaznaczył w mediach społecznościowych, że "prace naukowe uczelni nie mają wpływu na politykę rządu. Projekt “SmartFood: Engaging citizens in food diversity in cities” realizuje konsorcjum naukowe krajowych i norweskich uczelni. Jest finansowany z Funduszy Norweskich a nie środków rządowych. W projekcie skupiono się na uprawie warzyw i owoców. Dodatkowa opcja to hodowla owadów jadalnych. Nie jest to główny cel projektu. Oceny projektu dokonali niezależni eksperci międzynarodowi. Uczelnie prowadzą tysiące niezależnych badań naukowych, na które rząd nie ma wpływu" - podsumował.