Czy UE znajdzie pieniądze dla Ukrainy?

Europosłowie komisji budżetowej Parlamentu Europejskiego odpowiedzieli się za rewizją budżetu UE na lata 2021-2027. W przyjętym stanowisku podkreślają, że agresja Rosji na Ukrainę zmieniła sytuację tak bardzo, że Unia Europejska potrzebuje dodatkowych środków w reakcji na wojnę.

Nad sprawozdaniem PE będzie głosował na sesji plenarnej w grudniu.

„Cieszymy się, że komisja budżetowa popiera rewizję i uelastycznienie wieloletnich ram finansowych, co może doprowadzić do zmiany finansowania priorytetów UE. W sytuacji wojny, inflacji, kryzysu energetycznego i prawdopodobnej recesji gospodarczej UE rozmowy o wieloletnim budżecie powinny być nakierowane na możliwość szybszego reagowania na powyższe kryzysy” – powiedział członek komisji budżetowej, europoseł Bogdan Rzońca (PiS).

„Nie jest tajemnicą, że są takie wydatki w wieloletnich ramach finansowych, od których odejście nie przyniesie strat gospodarczych, a może pomóc łagodzić trudną sytuację w obszarze bezrobocia, kondycji przedsiębiorstw. Stworzenie możliwości przesuwania środków finansowych z różnych priorytetów na te najważniejsze jest dobrym rozwiązaniem. Do tej pory było tak, że UE w ogóle nie chciała o tym dyskutować. Obecnie obserwujemy zupełną zmianę nastrojów i możemy oczekiwać, że 2023 będzie rokiem przeglądu wydatków i finansowania tych obszarów, które najbardziej cierpią w tej chwili w 27 krajach (UE) z uwagi na wojnę na Ukrainie i drożyznę energetyczną i żywnościową” – dodał Rzońca.

Rewizję budżetu na lata 2021-2027 popiera też europoseł komisji budżetowej Jan Olbrycht (PO), który jest współautorem sprawozdania w sprawie zwiększenia skali tych Wieloletnich Ram Finansowych (WRF).

„Wieloletnie Ramy Finansowe nie spełniają już swojego celu. Zostały opracowane, zanim Unię nawiedziło wiele nieprzewidzianych kryzysów. Teraz, po niespełna dwóch latach od przyjęcia (WRF), są już napięte do granic możliwości. (…) Pilnie potrzebna jest solidna rewizja” – powiedział Olbrycht.

Zwrócił uwagę, że UE boryka się z wyjątkowo trudną sytuacją: rosnącą inflacją, kryzysami związanymi z rosnącymi kosztami energii i utrzymania, wpływem wojny na Ukrainie i konsekwencjami pandemii Covid-19. "W odpowiedzi proponujemy zwiększenie i przeprojektowanie elastyczności budżetowej, aby zmobilizować wszystkie możliwe źródła finansowania w budżecie" - powiedział.

„Żałujemy, że Komisja zaproponowała przegląd WRF dopiero w 2023 r. Konieczne jest przyspieszenie przeglądu. W tym sprawozdaniu Parlament zajmuje bardzo zdecydowane stanowisko i nalega, aby rewizja miała miejsce w pierwszej połowie przyszłego roku” - podkreślił eurodeputowany PO. Ostrzegł, że biorąc pod uwagę nadchodzące wyzwania, podejście typu "business-as-usual" nie wystarczy.

„Musimy wzmocnić naszą władzę budżetową i zbudować większą odporność, w przeciwnym razie ryzykujemy podważeniem zaufania do UE. Rewizja nie będzie łatwa, ale trzeba zacząć” – dodał europoseł.

Źródło

Skomentuj artykuł: