Do biur podróży wróciło o 19 proc. mniej turystów niż przed pandemią

W ub. roku na zorganizowane imprezy turystyczne wyjechało prawie 6,3 mln klientów, wynika z podsumowania Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego. To o ponad 50 proc. więcej niż rok wcześniej – napisały Wiadomości Turystyczne.

Liczba podróżnych korzystających z usług organizatorów turystyki była o 19 proc. niższa niż przed pandemią. Najbardziej było to widoczne w segmencie turystyki krajowej – na takie wyjazdy zdecydowało się o jedną trzecią klientów mniej niż w 2019 roku.

Z 6,3 mln turystów niemal połowa (prawie 3,1 mln ) wyjechała na wczasy zagraniczne z przewozem czarterowym. Kolejne 940 tys. również wybrało zagraniczne podróże, jednak z dojazdem innym niż czarter. Niemal 2,3 mln osób skorzystało z oferty zorganizowanego wypoczynku w Polsce lub w kraju sąsiednim. Najwięcej osób wczasy kupowało w maju i czerwcu, a więc niedługo przed wakacjami. 

- Po dwóch latach pandemicznych, rok 2022 przyniósł branży turystycznej kolejne wyzwania, jak chociażby inflacja. Wojna za naszą wschodnią granicą również wpływała na decyzje Polaków związanych z kierunkiem ewentualnej podróży czy terminem zakupu wycieczki. Najwięcej osób korzystających z ofert biur podróży wybierało wyjazdy zagraniczne. Pomimo tego, że w ubiegłym roku nie można było liczyć na duże zniżki w ramach promocji last minute, to i tak wielu klientów decyzję o wyjeździe i zawarciu umowy podejmowało tuż przed wakacjami oraz w trakcie ich trwania – mówi Marek Niechciał, członek zarządu Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego (UFG) odpowiedzialny za obszar turystyki. 

Niechciał informuje, że na koniec 2022 roku do ewidencji było wpisanych 4,5 tys. firm. – Niestety na rynku wciąż jednak są obecne podmioty, które nie działają zgodnie z przepisami. Dlatego zanim podpiszemy umowę i wpłacimy pieniądze za wycieczkę warto sprawdzić organizatora w ewidencji. Tylko klienci legalnie działających firm turystycznych są objęci ochroną TFG w razie niewypłacalności organizatora imprezy turystycznej – dodaje.
 

Skomentuj artykuł: