Dobre prognozy dla Polski

W przyszłym roku średni wzrost CPI w 2022 r. sięgnie ok. 5,4 proc. wobec 4,9 proc. w br., w 2023 r. inflacja wyhamuje do 3,9 proc. - prognozuje Polski Instytut Ekonomiczny. Według analityków rosnące ceny energii podwyższą przyszłoroczną inflację o prawie 1,5 pkt. proc.

Według wstępnych piątkowych danych Głównego Urzędu Statystycznego wzrost inflacji w Polsce sięgnął w październiku 6,8 proc. Zdaniem PIE kolejne miesiące przyniosą jeszcze wyższe wyniki. "Szacujemy, że w listopadzie ceny konsumenckie wzrosną o 7 proc., a w grudniu inflacja przekroczy ten poziom i pozostanie wysoka także w przyszłym roku" - prognozują analitycy w najnowszym "Miesięczniku Makroekonomicznym PIE". W ich ocenie średni wzrost CPI w 2022 r. będzie zbliżony do 5,4 proc., wobec 4,9 proc. w roku obecnym, a inflacja wyhamuje w 2023 r. do 3,9 proc. "Wzrost cen nadal będzie jednak przekraczał górną granicę celu NBP (3,5 proc.)" - wskazali.

Zdaniem PIE przyczyn wysokiej inflacji należy upatrywać m.in. we wzroście cen energii elektrycznej, który "przełoży się na rachunki gospodarstw domowych znacznie mocniej niż w 2021 r. – będzie odpowiadał za 25 proc. łącznej inflacji".

Według analityków ceny energii w 2022 r. wzrosną o ponad 12,5 proc., co podwyższy inflację prawie o 1,5 pkt. proc.

Zwrócono uwagę, że konsekwencją zmian na rynkach energetycznych będzie szybszy wzrost cen towarów przemysłowych i żywności. "Wzrost cen żywności będzie najsilniejszy w II kwartale 2022 r. – dynamika będzie oscylować wokół 6-7 proc." - prognozuje PIE. Zdaniem analityków przez kolejne dwa lata wzrost cen żywności będzie zbliżony do 4,5-5,5 proc.

Eksperci podkreślili, że równolegle w gospodarce nadal widoczna jest presja popytowa, co będzie prowadzić do podwyżek cen usług. Wskazali, że na skutek wysokiego wzrostu cen usług i towarów przemysłowych, inflacja bazowa wyniesie ok. 4 proc. w 2022 r., a w 2023 r. obniży się do niecałych 3,5 proc.

"Dobra i usługi, których wzrost cen przekracza granicę celu NBP, stanowią obecnie 50 proc. koszyka wydatków konsumenckich - prawie 2-krotnie więcej niż w strefie euro" - zwrócili uwagę. W ich ocenie taka tendencja utrzyma się też w kolejnych dwóch latach – "inflacja nadal będzie obejmować bardzo szeroki zakres dóbr i usług". Dodali, że płace od III kwartału br. rosną o ok. 8 proc. i, jak prognozują, podobne tempo utrzyma się w nadchodzących kwartałach.

PIE zakłada ponadto kwartalne podwyżki cen gazu o 6-7 proc. "Duży wzrost kosztów wiązać się będzie z wahaniami cen gazu na rynkach towarowych – od początku roku wzrosły o 460 proc." - przypomniano. Wyjaśniono, że założenie o stopniowym charakterze podwyżek podyktowane jest prawdopodobnym przyjęciem regulacji, które będą zapobiegać skokowym zmianom. Po wdrożeniu zmian, podobnych wzrostów cen doświadczymy także w 2023 r. - oceniło PIE.

Według analityków duże podwyżki na początku 2022 r. związane będą też z cenami w ciepłownictwie – dotychczasowe decyzje taryfowe podnoszą ceny o 10-35 proc. PIE zwróciło uwagę, że podwyżki taryf w tej branży nie występują synchronicznie – decyzje wydawane są dla ponad 400 podmiotów. "Dlatego też w nadchodzących miesiącach ceny w ciepłownictwie mogą wywoływać zaskoczenie przy szacowaniu bieżącej inflacji" - wskazali.

Wysoka inflacja, jak dodał PIE, będzie też widoczna w państwach Europy Wschodniej. "MFW prognozuje, że CPI w 2022 r. sięgnie średnio 7,1 proc., a w 2023 r. spadnie do 6,2 proc." - przypomnieli. Dodali, że na wyniku "mocno waży Turcja, w której inflacja przekracza 15 proc.". Z kolei prognozy dla państw Grupy Wyszehradzkiej oscylują wokół 2,5-3 proc.- podsumowali.

Źródło

Skomentuj artykuł: