Druga elektrownia jądrowa w Polsce "made in France"?

- Wicepremier Jacek Sasin i jego koledzy, z którymi się spotkałem w zeszłym tygodniu, powiedzieli mi jasno, że oferta francuska jest brana na poważnie pod uwagę w odniesieniu do drugiej lokalizacji z programu jądrowego - powiedział Philippe Crouzet, przedstawiciel rządu Francji do spraw cywilnej współpracy jądrowej z Polską, w rozmowie z BiznesAlert.pl.

W odpowiedzi na pytania portalu Crouzet powiedział m.in., że: 

- EDF ze wsparciem rządu francuskiego proponuje zintegrowaną ofertę w ramach tego programu. To oznacza, że oferta EDF uwzględnia nie tylko technologię, czyli stuprocentowo europejski EPR, ale także prace inżynieryjne, dostawę komponentów, budowę i oddanie o użytku reaktorów, a także inne usługi wspierające. Tylko EDF jako zintegrowany operator jądrowy i wiodący projektant oraz wytwórca sprzętu może złożyć taką ofertę. Z taką ofertą EDF może umożliwić rządowi Polski przyspieszenie realizacji programu jądrowego, zwiększyć jego skalę i zrealizować cele polityki klimatycznej oraz suwerenności energetycznej. Należy podkreślić, że EDF zaprojektował, wybudował i operuje prawie połową mocy wytwórczych w atomie w Europie i jest jedynym graczem budującym na kontynencie elektrownie jądrowe, we Francji i Wielkiej Brytanii. Ponadto będzie korzystał z potwierdzonego planu budowy nowych reaktorów we Francji oraz kolejki projektów w Europie. 

W opinii Philippe Crouzeta: Polska i jej łańcuch dostaw mogłaby skorzystać z tej unikalnej dla technologii EPR perspektywy w ramach swego programu: Uważamy, że Francja, jako jedyny potencjalny dostawca dużych reaktorów zadeklarowana, by inwestować we własną technologię na własną potrzebę, to najlepszy partner długoterminowy PPEJ. Dlatego, jak sądzę, wicepremier Jacek Sasin i jego koledzy, z którymi się spotkałem w zeszłym tygodniu, powiedzieli mi jasno, że oferta francuska jest brana na poważnie pod uwagę w odniesieniu do drugiej lokalizacji z PPEJ.

Całość rozmowy
 

Źródło

Skomentuj artykuł: