Duży spadek wskaźnika PMI

W czerwcu wskaźnik PMI spadł z majowego poziomu 47,0 do 45,1, sygnalizując pogorszenie kondycji polskiego sektora wytwórczego 14. miesiąc z rzędu oraz najgorszy odczyt indeksu od listopada zeszłego roku – przekazała firma analityczna S&P Global.

Jak wynika z raportu firmy analitycznej S&P Global, w czerwcu warunki gospodarcze w polskim sektorze wytwórczym się pogorszyły. Produkcja, nowe zamówienia oraz aktywność zakupowa "gwałtownie spadły, a poziom zatrudnienia znów się obniżył". Jak oceniono, spadki popytu i produkcji były najostrzejsze od początku br., a spadek produkcji odnotowano czternasty miesiąc z rzędu.

"W czerwcu wskaźnik PMI spadł gwałtownie z majowego poziomu 47,0 do 45,1 sygnalizując pogorszenie kondycji polskiego sektora wytwórczego czternasty miesiąc z rzędu oraz najgorszy odczyt indeksu od listopada zeszłego roku. Cztery z pięciu subindeksów - nowe zamówienia, produkcja, zatrudnienie oraz zapasy pozycji zakupionych wpłynęły negatywnie na odczyt głównego wskaźnika w ostatnim okresie badań"

 – przekazano w komunikacie.

Wskaźnik S&P Global PMI Polski Sektor Przemysłowy to złożony indeks jednocyfrowy, obrazujący kondycję przemysłu, kalkulowany na podstawie pięciu subindeksów: nowych zamówień, produkcji, zatrudnienia, czasu dostaw i zapasów pozycji zakupionych.

Czerwcowe dane – zgodnie z raportem – zasygnalizowały słaby popyt na polskie wyroby przemysłowe: nowe zamówienia spadły szesnasty miesiąc z rzędu, w najszybszym tempie od grudnia ub.r. "Kontrakty zagraniczne też gwałtownie spadły, przede wszystkim z rynków niemieckich" – stwierdzono.

Osłabienie popytu doprowadziło do kolejnego silnego spadku produkcji, najszybszego od siedmiu miesięcy. Jak wskazano, firmy uzasadniały również niższą produkcję chęcią zmniejszenia stanów magazynów (zapasy wyrobów gotowych uszczupliły się w najszybszym tempie od niemal dwóch lat). Wolne moce przerobowe były wciąż widoczne – zaległości produkcyjne spadły trzynasty miesiąc z rzędu, "w dodatku w szybkim tempie".

"Choć w czerwcu producenci wciąż prognozowali wzrost produkcji w ciągu najbliższych 12 miesięcy, optymizm biznesowy był relatywnie mały"

 – zauważono.

Jak wynika z raportu, aktywność zakupowa zmalała wraz z osłabieniem popytu oraz niższymi wymogami produkcyjnymi, a ilość zakupionych materiałów spadła trzynasty miesiąc z rzędu, w najszybszym tempie od stycznia. 

"Zapasy pozycji zakupionych też zmalały w najostrzejszym tempie od początku tego roku" – dodano. Ograniczony popyt na środki produkcji pomógł złagodzić presję na łańcuchy dostaw – średni czas dostaw surowców do polskich firm skrócił się drugi miesiąc z rzędu (pierwszy dwumiesięczny pozytywny trend od pierwszego kwartału 2016 r.). Szereg firm zgłosiło wolne moce produkcyjne w logistyce i nadwyżki zapasów u dostawców.

Oceniono, że w czerwcu producenci ponownie zredukowali liczbę miejsc pracy w fabrykach, a poziom zatrudnienia nieustannie spada od 13 miesięcy. Wiązało się to głównie – wskazano – z dostosowaniem mocy produkcyjnych do niskiego poziomu zapotrzebowania, ale także z dobrowolnymi rezygnacjami i niedoborami siły roboczej. Zgodnie z analizą, tempo spadku było umiarkowane i nieco słabsze od średniej z obecnej sekwencji.

"Kluczowym pozytywnym wnioskiem z czerwcowych danych był dalszy gwałtowny spadek cen środków produkcji. Tempo spadku było bliskie majowego rekordu, wyraźnie kontrastując z sytuacją sprzed dokładnie dwóch lat, kiedy to inflacja kosztów produkcji wzrosła do rekordowo wysokiego poziomu. W efekcie ceny wyrobów gotowych spadły w czerwcu w rekordowym tempie"

 – podsumowano.

Raport S&P Global PMI Polski Sektor Przemysłowy jest oparty na danych opracowanych przez S&P Global na podstawie miesięcznych odpowiedzi na kwestionariusze przesyłane kadrze kierowniczej w ponad 200 firmach produkcyjnych. Grupa respondentów ustalana jest w oparciu o udział branży w PKB i poziom zatrudnienia.

Źródło

Skomentuj artykuł: