Ekspert: Rzuca się w oczy wyraźny wzrost cen usług

W majowych danych rzuca się w oczy wyraźny wzrost cen usług po odmrożeniu tego sektora - ocenił w komentarzu do danych GUS Adam Antoniak z banku Pekao. Zdaniem ekonomisty, jest to związane z wyższymi kosztami funkcjonowania w nowym reżimie sanitarnym.

Główny Urząd Statystyczny poinformował, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w maju 2020 r. wzrosły rdr o 2,9 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem spadły o 0,2 proc.

Jak zaznaczył Adam Antoniak, ceny towarów wzrosły o 1,4 proc. rdr, a usług podskoczyły o 7,1 proc. rdr. Ekonomista wyjaśnił, że przyczyną wzrostu cen była przede wszystkim drożejąca żywność. Zwrócił uwagę, że jego tempo wyhamowało w maju do 6,5 proc. rdr z 7,8 proc. rdr w kwietniu.

- W szczególności w ujęciu m/m taniało mięso (głównie wieprzowe i drobiowe). Roczny spadek cen paliw pogłębił się z 18,8 proc. r/r, do 23,4 proc. r/r - wskazał.

Według niego w majowych danych rzuca się w oczy wyraźny wzrost cen usług po odmrożeniu tego sektora.

- Usługi fryzjerskie, kosmetyczne i pielęgnacyjne podrożały o 4,3 proc. względem kwietnia, a usługi stomatologiczne o 7,8 proc. w porównaniu do poprzedniego miesiąca

zaznaczył.

Wyjaśnił, że jest to związane z wyższymi kosztami funkcjonowania w nowym reżimie sanitarnym - np. dodatkowych zabezpieczeń pracowników, mniejszej liczby klientów obsługiwanych jednocześnie.

Ekonomista zwrócił też uwagę na silny wzrost cen usług finansowych świadczonych przez banki i inne instytucje.

- Może być to konsekwencja wzrostu opłat po obniżkach stóp procentowych - ocenił. Wysoka dynamika cen usług, jak dodał, oznacza, że inflacja bazowa z wyłączeniem cen żywności i energii wzrosła w maju do 3,7-3,8 proc. r/r.

Według Antoniaka w maju największy wpływ na poziom inflacji miał wzrost cen żywności oraz cen w zakresie mieszkania, które podniosły wskaźnik CPI odpowiednio o 1,5 pkt proc. i 1,4 pkt proc.

- Dezinflacyjnie oddziaływały ceny w zakresie transportu oraz odzieży i obuwia, które obniżyły roczny wskaźnik CPI o odpowiednio 1,29 pkt proc. i 0,21 pkt proc. - dodał.

Bank oczekuje, że Rada Polityki Pieniężnej przez dłuższy czas będzie utrzymywała ujemne realne stopy procentowe, a "głównym kanałem luzowania polityki pieniężnej pozostanie ekspansja bilansu NBP poprzez skup obligacji skarbowych oraz obligacji z gwarancją Skarbu Państwa".

Źródło

Skomentuj artykuł: