Spodziewam się, że w październiku inflacja będzie koło 7 proc. - powiedział wiceminister finansów Artur Soboń. Według niego kolejne odczyty pokażą niższy poziom inflacji.
We wtorek Główny Urząd Statystyczny poda szybki szacunek wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych w październiku 2023 roku.
Spadek inflacji?
"Mieliśmy bardzo wysoką inflację. Od marca mamy dezinflację i tego trendu należy się spodziewać także w jutrzejszych odczytach za październik"
Jego zdaniem Polska ma dobrą sytuację na rynku pracy, rekordowe zatrudnienie, a spowolnienie gospodarcze w wyniku ograniczenia konsumpcji, które jest - według Sobonia - naturalne w związku z polityką wysokich stóp procentowych, nie będzie skutkowało ani wyższym bezrobociem, ani recesją. Zaznaczył, że spodziewa się 3 proc. wzrostu PKB w przyszłym roku, choć Komisja Europejska przewiduje, że wyniesie 2,8 proc.
Pytany, ile wyniesie inflacja na koniec roku, Soboń odparł: "Tego nie wiem. Ale dzisiaj poza sytuacją na rynku paliw, która zawsze może być czymś, na co nie do końca mamy wpływ - i tutaj trzeba sobie takie zastrzeżenie poczynić - powinna być cały czas sytuacją dezinflacji w kolejnych odczytach także".
"Spodziewam się, że to będzie koło 7 proc. już, teraz, w październiku. (...) Kolejne odczyty będą również odczytami, które będą oznaczały niższy poziom inflacji"
We wrześniu, według danych GUS, inflacja obniżyła się do 8,2 proc. z 10,1 proc. w sierpniu. W ujęciu miesięcznym inflacja obniżyła się we wrześniu o 0,4 proc.