Upały w pracy
Tempo ocieplania się klimatu w Europie od 1980 r. jest dwukrotnie wyższe niż w innych miejscach na świecie. Druga dekada XXI wieku przyniosła 50 procentowy wzrost fali upałów w 10. największych polskich miastach w porównaniu z poprzednim 10-leciem. Rocznie umierało z tego powodu blisko 600 osób w wieku powyżej 60 lat.
Upały powodują też wymierne straty ekonomiczne – straty produktywności sięgają nawet 30 proc., a szacunkowa roczna strata PKB Warszawy z tego powodu to około 0,5 proc. Rozwiązaniem jest m.in. zwiększenie zadrzewienia miast co pozwoliłoby obniżyć temperaturę o pół stopnia i zmniejszyć liczbę zgonów – wynika z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Wpływ zmian klimatu na gospodarkę Polski na przykładzie wybranych miast wojewódzkich”.
Klimat w Polsce ociepla się, co widać po rosnącej liczbie fal upałów. W ostatnich 20 latach w 10 największych polskich miastach zaobserwowano w sumie 647 takich zjawisk. Najwięcej, ponad 60, wystąpiło w 2015 r. 60 proc. fal miało miejsce w latach 2012-2022.
- Skrajnie wysokie temperatury oznaczają wymierne szkody przyrodnicze, ale też zdrowotne, społeczne i ekonomiczne. Szczególnie dotknięte ich skutkami są duże miasta, które tworzą tzw. wyspy ciepła
Spadek produktywności dotyczy zarówno pracowników fizycznych, jak i szeroko rozumianej pracy biurowej. W związku z tym fale upałów mogą przekładać się na straty produktywności. W godzinach południowych spadek produktywności pracy w miastach sięga nawet 30 proc.
- Szacujemy, że w trakcie rekordowej fali upału w sierpniu 2015 r. (łącznie 13 dni) aglomeracja warszawska traciła 110 mln zł dziennie ze względu na spadek produktywności osób pracujących w tym regionie. Fala upałów w 2015 r. obniżyła PKB Warszawy o 0,3-0,5 proc. Uwzględniając ocieplenie klimatu i wzrost częstotliwości fal upałów w przyszłości należy oczekiwać większych strat produktywności. Przy braku działań mających na celu ograniczenie ich konsekwencji można przewidywać, że przez 50 najbliższych lat realna wartość strat w samej Warszawie podwoi się
Scenariusz klimatyczny RCP 4.5, opracowany na potrzeby piątego raportu IPCC, zakłada, że w największych polskich miastach liczba dni upalnych zwiększy się blisko o połowę do końca tego wieku. Najwięcej będzie ich w Krakowie i we Wrocławiu (17-18), najmniej w stolicach województw nadmorskich: Szczecinie i Gdańsku (odpowiednio 3,5 i 9).