W ciągu ostatnich kilku tygodni akcje Renault gwałtownie spadły. Generalnie wyniki firmy są zgodne z wynikami innych producentów samochodów, ponieważ napięcia handlowe nadal się utrzymują. Mimo to, akcje Renault zachowały się znacznie lepiej niż akcje innych europejskich konkurentów, takich jak: Porsche, BMW czy Volkswagen.
Cena akcji Renault spadła w ostatnich tygodniach w związku z narastającymi obawami dotyczącymi wojny handlowej. W piątek ich cena spadła do najniższego poziomu w tym roku, osiągając 42 euro, co stanowi spadek o 22% w porównaniu z najwyższym punktem w tym roku.
Donald Trump w tym roku wywołał zamieszanie w branży motoryzacyjnej, nakładając 25% ogólne cło na wszystkie pojazdy importowane do USA.
Podatki najbardziej dotknęły europejskich producentów samochodów sprzedających co roku tysiące pojazdów w USA. Najbardziej ucierpiał Porsche, ponieważ produkuje wszystkie swoje samochody w Europie, a większość zysków generuje w USA.
Renault, z drugiej strony, jest bardziej odporne na obecny kryzys, ponieważ ma ograniczoną ekspozycję na rynek amerykański. W ubiegłym roku sprzedało ponad 2,26 miliona pojazdów, z czego większość trafiła do krajów europejskich, takich jak Francja, Hiszpania, Włochy i Wielka Brytania.
Pozostała część sprzedaży trafiła na rynki takie jak Maroko i rynki Ameryki Łacińskiej. W związku z tym jej działalność będzie chroniona przed trwającą wojną handlową. Jednak szersze spowolnienie w branży motoryzacyjnej może mieć poważny wpływ na jej funkcjonowanie.
Renault znalazło się w tej sytuacji dzięki Luce de Meo, który objął stanowisko dyrektora generalnego i rozpoczął proces zmiany modelu biznesowego firmy. Zredukował koszty i wycofał się z niektórych najbardziej nierentownych rynków.
Najnowsze wyniki pokazały, że Renault radzi sobie dobrze, odnotowując rekordową rentowność. Roczne przychody wzrosły o 7,4% w 2024 roku, przekraczając 56,2 miliarda euro – trend, który, jak ma nadzieję zarząd, będzie się utrzymywał.
Jego zysk netto wzrósł do 2,8 miliarda euro, choć na wynik ten wpłynęły udziały w Nissanie. Wolne przepływy pieniężne Renault również wzrosły do 2,9 miliarda euro.
Zarząd uważa, że ma jeszcze duże możliwości rozwoju, zwłaszcza w miarę zwiększania swojej obecności w branży pojazdów elektrycznych. Obecnie jest drugą co do wielkości firmą produkującą pojazdy hybrydowe w regionie, po Volkswagenie.
Mimo to, istnieją pewne obawy dotyczące firmy. Po pierwsze, pojawiają się sygnały, że ambicje związane z pojazdami elektrycznymi zostaną zakłócone przez chińskie marki, takie jak BYD i XPeng, które zwiększają swój udział w rynku w kluczowych krajach. Firmy te prawdopodobnie z czasem staną się gigantami na rynkach europejskich.
Ponadto koncern nadal pozostaje w sojuszu z Nissanem a japońska firma znajduje się w trudnej sytuacji i niedawno zerwała umowę o przejęciu z Honda Motor.