Strach przed ekonomicznymi konsekwencjami koronawirusa sparaliżował inwestorów na całym świecie. Tymczasem zdaniem części analityków i inwestorów być może jest to także czas na kupowanie akcji chińskich przedsiębiorstw, których ceny obecnie dołują.
Niektórzy inwestorzy obstawiają, pomimo obaw o sparaliżowanie chińskiej gospodarki z powodu koronawirusa, wielki powrót chińskich firm. Akcje chińskich firm w tej chwili wyraźnie dołują a choroba rozprzestrzenia się na inne kraje, wywołując obawy przed globalną pandemią i korektą rynkową.
Koronawirus stanie się dnem od którego odbije się chińska gospodarka. Zdaję sobie sprawę, że to brzmi w tej chwili nieco dziwnie. Ale ten wybuch może nastąpić na końcu obecnego kryzysu.
CNN poinformowało, że zarówno Shanghai Composite, jak i indeks Hang Seng w Hongkongu spadły w tym roku i w każdej chwili można się spodziewać zwrotu, zwłaszcza że wyceny chińskich akcji nie są tak wysokie, jak dla amerykańskich spółek w S&P 500.
Trudno uzasadnić, by inwestor „zanurkował” w części globalnej giełdy, która jest nadmiernie rozbudowana. W perspektywie najbliższych pięciu do dziesięciu lat Chiny i inne rynki wschodzące wyglądają na bardziej atrakcyjnie niż rynki rozwinięte.
Galasiewski zwrócił także uwagę, że niektóre chińskie akcje już zaczynają się budzić ze snu. Shenzhen Composite, podobny do chińskiego Nasdaq, ponieważ jest miejscem dla debiutów wielu firm z branży startupów, w tym roku wzrósł o prawie 10%.
Galasiewski uważa, że najlepsze chińskie firmy technologiczne - takie jak Baidu (BIDU), Alibaba (BABA) i Tencent (TCEHY) - to dobre firmy, które zachowały się stosunkowo stabilnie podczas wyprzedaży spowodowanej koronawirusem.
Twierdzi także, że to trio, które handlowcy nazwali akcjami BAT, stanowi lepsze okazje niż amerykańskie akcje FAANG - Facebook (FB), Amazon (AMZN), Apple (AAPL), Netflix (NFLX) i Google ( GOOGL).
Zdaniem Brada Loncara, dyrektora generalnego Loncar Investments i twórcy Loncar China BioPharma ETF (CHNA), epidemia koronawirusa może również pobudzić rodzimych chińskich producentów leków.
Przed wybuchem koronawirusa w Chinach zaczynał się boom biotechnologiczny. Urzędnicy rządowi chcą przenieść gospodarkę do sektorów o wyższej wartości, takich jak farmaceutyki, a nie skupiać się wyłącznie na lekach generycznych.
Teraz Chiny muszą jeszcze bardziej zmodernizować medycynę i położyć większy nacisk na to, co przyspieszy z powodu koronawirusa.
Czy więc Chiński Bank Ludowy może uratować ten czas? Zdaniem CNN odpowiedź wydaje się sprzeczna z intuicją, ponieważ wybuch koronawirusa może wywołać wielki boom na głównych chińskich akcjach a Chiński Bank Ludowy wydaje się gotowy do podjęcia wszelkich niezbędnych kroków, by zapobiec dramatycznemu spowolnieniu gospodarki.