W najbliższych dniach złoty może osłabić się do poziomu 4,30, jeżeli pojawią się kolejne negatywne informacje o wojnie handlowej - oceniają analitycy. W związku ze wzrostem niepewności na rynkach bazowych dochodowość krajowych 10-latek może w najbliższym czasie spaść o 2-3 pb.
- Kurs EUR/PLN stabilizuje się na poziomie 4,28. Złotemu pomaga pozytywna korelacja z umocnieniem się euro wobec dolara. Wzrost EUR/USD do 1,11 pomaga walutom w naszym regionie i złoty również ma potencjał do wzrostu. Umocnienie złotego jest hamowane przez obawy inwestorów o dalszy ciąg wojny handlowej, co nie jest korzystnym otoczeniem dla wzrostu apetytu na ryzyko w regionie
- W tym lub w przyszłym tygodniu EUR/PLN może powrócić do poziomu 4,30, o ile pojawi się jakaś informacja, która będzie pretekstem, żeby górę wzięły obawy o pertraktacje na linii USA-Chiny - dodał.
W środę rentowności krajowych SPW rosły o 2-3 pb na całej długości krzywej dochodowości.
- Nie spodziewam się, że środowa decyzja RPP mogłaby przełożyć się na notowania. W dalszym ciągu krajowe SPW poruszają się w ślad za rynkami bazowymi. Tam niepewność związana z wojnami handlowymi pcha inwestorów w stronę obligacji skarbowych, co przekłada się na spadki rentowności. Na krajowym rynku dochodowość 10-latek może w najbliższym czasie spaść o 2-3 pb - powiedział Białas.
Na rynkach bazowych rentowność amerykańskich 10-letnich obligacji wynosi 1,743 proc., a niemieckich -0,336 proc.